Zgłoś naruszenie...
Wybierz jedną z poniższych opcji.
Ten komentarz dotyczy mnie lub znajomego:
atakuje mnie,
atakuje znajomego.
Komentarz dotyczy czegoś innego:
spam lub oszustwo,
propagowanie nienawiści,
przemoc lub krzywdzące zachowanie,
treść o charakterze erotycznym.
Napisz
PANEL

PROJEKT ANTAŁEK Z PRACOWNI ARCHETON - ZMIENIONY PRZEZ KASIĘ I TOMKA

wpisy na blogu

Z ŻYCZENIAMI

Blog:  kasiaros
Data dodania: 2010-12-31
wyślij wiadomość

Wszystkim blogowiczom życzę SZCZEŚLIWEGO NOWEGO ROKU 2011 i szampańskiej zabawy dzisiejszego wieczoru blog budowlany - mojabudowa.pl

Niestety, ja wciąż jestem chora, więc nigdzie się z mężem nie wybieramy - jako ciekawostkę podam, że Irlandczycy i tak jakoś specjalnie Nowego Roku nie witają, zakazane jest używanie fajerwerków, więc nie ma tej sylwetrowej atmosfery - zamiast na bale, chodzą oni jak zwykle do pubów blog budowlany - mojabudowa.pl - a więc bez szału. Jeśli zaś chodzi o strój balowy, to oni w każdy weekend ubierają się jak na sylwestra, dlatego dla nich to żaden specjalny dzień. Oczywiście Polacy często organizują tu swoje imprezy, żeby jakoś zaznaczyc, że nadchodzi Nowy Rok.

Dziwna ta Irlandia, ludzie na całym świecie bawią się w tym dniu, a oni jak codzień pijąw śmierdzących pubach - stąd ja mam zawsze doła i tradycyjnie już na sylwestra jestem chora blog budowlany - mojabudowa.pl

Ale nie będę Was już zanudzac nieciekawym irlandzkim sylwestrem - może w stolicy Irlandii dzieje się coś więcej, w Cork - nothing!!!!!!!!!!!!!

Kochani - wszystkim Wam życzę, by NOWY 2011 ROK - był 100 razy lepszy od poprzedniego!

 

                                 mojabudowa.pl - blog budowlany

 

mojabudowa.pl - blog budowlany

18Komentarze
Data dodania: 2010-12-31 16:16:26
Szczęśliwego Nowego Roku 2011!!!!!
odpowiedz
edyskas  
Data dodania: 2010-12-31 16:17:13
Kasiu !! Musicie sie przenieść do Australii!! A najlepiej do Sydney:) Tam bedziesz miala po dziurki w nosie fajerwerów;))) haha a tak serio:) Mimo choroby wszystkiego serdecznego i choć lampki szampana w przemiłym rodzinnym towarzystwie:)
odpowiedz
Data dodania: 2010-12-31 16:19:26
Marta. Dariusz,
dziękuję i wzajemnie!
odpowiedz
Data dodania: 2010-12-31 16:21:01
Edyś kochana
no właśnie patrzę w TV na Sydney i zazdroszczę - to jest mój 4 sylwester na Wyspie i mam dośc :( Masakra, Edyś, mówię Ci! Baw się dobrze, kochana, buziaki!!!!
odpowiedz
Data dodania: 2010-12-31 16:48:27
Kasiu SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU DLA SIEBIE I RODZINKI :D
odpowiedz
romka  
Data dodania: 2010-12-31 16:51:52
widzisz to kolejny argument za tym żeby już wracac:))) wszytskiego dobrego na ten Nowy Rok Tobie i Twoim najbliższym
odpowiedz
edyskas  
Data dodania: 2010-12-31 17:20:43
Tomus kasiula jeszcze na budowie :) dobrze mu sie robi wiec jeszcze troche zostanie ale obiecał ze przed 12 bedzie w domku;) a ja z dzieciaczkami jak zwykle:)) wiec spokojnie :) przy kompie i telewizorni:)))
odpowiedz
Data dodania: 2010-12-31 17:50:36
Dziękuję. Wam również życzę szczęścia w Nowym Roku i szybkiego powrotu do Polski :).
odpowiedz
Data dodania: 2010-12-31 18:01:16
Dziekuje
Kasia, dziekuje za zyczenia, dla was rozwniez wszystkiego dobrego w 2011 roku,pozdrawiam.
odpowiedz
Data dodania: 2010-12-31 18:08:07
Kasieńko, życzę Wam by Nowy Rok przyniósł to co najlepsze :)
odpowiedz
Data dodania: 2010-12-31 18:29:26
Kasienko Tobie i twojej rodznie rowniez wszystkiego co najlepsze w nadchodzącym roku!:)))))zdrowiej szybko ,buziak!
odpowiedz
Data dodania: 2010-12-31 18:52:06
Kasiu, życzę Ci, aby Nowy Rok przyniósł same dobre nowiny i wydarzenia. Dużo zdrówka i spełnienia najskrytszych marzeń. My też siedzimy w tym roku w domku z dzieciaczkami. Mamy szampany w dwóch wersjach :)) zrobiłam ciasto kremowo wiśniowe (uwielbiane przez mojego męża w szczególności), mąż robi sałatki i będzie mała biesiada, oglądanie fajerwerków przez okno (akurat mamy doskonały widok ). takie Sylwester nie jest zły raz na jakiś czas. Jeszcze raz wszystkiego najlepszego.
odpowiedz
Data dodania: 2010-12-31 19:34:43
Również wam życzymy szczęśliwego nowego roku.
odpowiedz
Data dodania: 2010-12-31 19:41:09
KOCHANI
dziękuję wszystkim za życzenia i ciepłe słowa! Widzę, że nie tylko my tak skromnie sylwestra obchodzimy :) Trzymajcie się cieplutko! Edyś, Tomka Twojego to podziwiam!
odpowiedz
rysiowa  
Data dodania: 2010-12-31 19:43:44
Bidulko!!! Wracaj do nas!!! Szczęśliwego Ci życzę :*
odpowiedz
Data dodania: 2010-12-31 20:22:01
HEJ KASIULA DZIEKI ZA ZYCZONKA KOCHANA NIC MI NIE MOW O SYLWESTRZE MY TEZ W DOMKU OGLADAMY POLSAT HE HE TAKZE NIE TYLKO WY NUDNO SPEDZACIE SYLWESTRA W NASTEPNYM ROKU NA BANK JEDZIEMY DO POLSKI NA SWIETA I NA SYLWESTRA BO JUZ MAM SERDECZNIE DOSC! JA MYSLALAM ZE TYLKO W WESTPORT NUDA A WIDZE ZE W CORK ROWNIEZ A TO TAKIE DUZE MIASTO HMM NO NIC TRZYMAJ SIE KOCHANA I KURUJ BUZKA
odpowiedz
Data dodania: 2010-12-31 20:38:17
Rysióweczko,
DZIĘKUJĘ *
odpowiedz
Data dodania: 2010-12-31 20:39:43
Madziu z Gammy,
my też sobie obiecujemy, że przynajmniej w sylwestra uciekamy z nudnej wyspy w przyszłym roku! Ileż razy pod rząd można spędzac sylwka w domu? Buziaki!!!!
odpowiedz

JEDNAK PROBLEM Z OKNEM ŁUKOWYM :(

Blog:  kasiaros
Data dodania: 2010-12-28
wyślij wiadomość

Mieliśmy już przed świętami zamawiac okna, ale niestety - otrzymałam kolejny mail od Vetrexu, że nastąpiła pomyłka w wyliczeniu i okno łukowe w jednej tafli nie przejdzie w tych rozmiarach, które są u nas blog budowlany - mojabudowa.pl (nie dadzą na nie gwarancji).

Mamy dwa wyjścia - albo to okno zwęzic o prawie 20 cm (ale i tak byłoby ono bez uchyłu) albo zdcydowac się na okno dzielone. Przy czym wszystkie nasze pozostałe okna będą w jednej tafli ze względu na to, że są one niewielkich rozmiarów i dzielone okna miałyby bardzo małe szybki!

Zależy mi na tym, by w domu było jasno, dlatego zrezygnowałam ze szprosów i dzielenia okien - niestety, nie pomyśleliśmy o powiększeniu otworów okiennych na samym początku i teraz są tego skutki blog budowlany - mojabudowa.pl, a ja mam fioła na punkcie zbyt ciemnych wnętrz i małych oien!!!!! Od razu dostaję depresji, a wzięło się to z tego, że przez kilka pierwszych lat w Irlandii mieszkaliśmy właśnie w takim ponurym domu z małymi oknami....

Jak myślicie - odpuścic sobie ten łuk w jednej tafli i zrobic to okno dzielone?

Czy to nie będzie głupio wyglądało, że wszystkie okna będą bez podziałek, a łuk od strony ulicy będzie inny?

Proszę, pomóżcie, bo sama mam już taki mętlik w głowie, że szok blog budowlany - mojabudowa.pl

 

DOPISANE

Wymiary okna łukowego:

Z podziałem: wysokośc 1370 mm, szerokośc 1180 mm

W jednej tafli: wysokośc 1370 mm, szerokośc 900 mm

44Komentarze
Data dodania: 2010-12-28 17:45:24
Rzeczywiście trudna decyzja. Jeśli zrobicie okno dzielone, może ono odstawać stylem od pozostałych, szczególnie, że jest to okno od samego frontu domu. A jakie są rozmiary tego okna? Może rzeczywiście zmniejszyć je o te 20 cm? A może wysłać zapytanie do innego producenta? Może ktoś inny zrobi takie okno.
odpowiedz
romka  
Data dodania: 2010-12-28 18:14:41
Kasia czy głupio? Nie! my też jedno, jedyne okno w naszej sypialni mamy dzielone i wcale to głupio nie wygląda! to okno i tak jest inne niż wszytskie ja jednak wolałabym podzielić niż zmniejszyć
odpowiedz
ewuss  
Data dodania: 2010-12-28 18:37:17
Jak okno zostanie podzielone to na miejsce tych 20 cm wejdzie plastik. jeśli macie okna pojedyncze to łuk będzie bardziej pasowal też niepodzielony. Tak ja bym przynajmniej klientowi doradziła. Udanego wyboru...
odpowiedz
edyskas  
Data dodania: 2010-12-28 18:37:53
Kasiku kochany:)
Mysle sobie że 20 cm to chyba nie aż tak strasznie dużo ? .. a jak rzeczywiscie wam tak bardzo na tym zależy to może popytać gdzie indziej?.. tylko wtedy boję się że ciężko bedzie trafić z kolorem:/ Kurcze ! Nie wiem co doradzić:((( albo je po prostu podzielic takjak pisze Sylwia .. nie mam innego pomysłu:(
odpowiedz
romka  
Data dodania: 2010-12-28 19:25:47
http://www.romka.mojabudowa.pl/?id=32373
odpowiedz
Data dodania: 2010-12-28 19:28:36
Łuk jest na środku, zrobiłabym dzielony i po problemie, ale to Ty będziesz na niego codziennie patrzeć...
odpowiedz
Data dodania: 2010-12-28 20:27:46
Kasiu, po pierwsze popytałabym w innych firmach - my mieliśmy problem z wysokim oknem tarasowym - chciałam bez poziomych podziałów; większość firm takich nie robiła. Jednak udało mi się znaleźć producenta, dla którego to nie było problemem. A może zrezygnować z łuku? Myślę, że Antałek nadal będzie ślicznie wyglądał, a Ty zyskasz dodatkowe światło w domku.
odpowiedz
lissa  
Data dodania: 2010-12-28 20:32:43
ja osobiście u siebie w domku nie bedę robiła ani okien ani drzwi z łukami, mój wujek robi w fabryce okien i powiedział że one są nie praktyczne, cały czas są z nimi problemy, opuszczają sie na zawiasach i nie domykają odradzał mi je.
odpowiedz
romka  
Data dodania: 2010-12-28 21:02:48
no Kasia po tych wszytskich komentarzach to będzisz miała zagwozdkę jeszcze większą wracaj do zdrowia kochana!
odpowiedz
rysiowa  
Data dodania: 2010-12-28 22:05:01
Chyba jednak wolałabym dzielone niż mniejsze. Ono i tak jest inne, bo z łukiem...
odpowiedz
Data dodania: 2010-12-28 23:08:39
KASIU CO TY NAM ZNOWU TRUDNE PYTANIA ZADAJESZ HE HE COS OSTATNIO MUSISZ DOKONYWAC TRUDNYCH WYBOROW ;-)JA BYM PODZIELILA
odpowiedz
msz-n  
Data dodania: 2010-12-28 23:38:18
Kasia, zaproponowali okno dzielone w pionie, tak? Zerknij, jak Ci się podoba dzielone w poziomie:-) Mniej więcej tak to widzę: 1 prostokątna tafla, jak w pozostałych oknach, a nad nim odcięty sam łuk. Centralne okno uchylno-rozwierne, łuk uchylny. Dzielone w pionie może trochę śmiesznie wyglądać i mocno się odróżniać... Ale być może inny producent zrobi Wam takie okno, jakie chcecie. Spytajcie choćby u naszego producenta okien: http://slowinscy.pl/
odpowiedz
Data dodania: 2010-12-29 11:40:01
Agnieszko,
wymiary właśnie dopisałam wyżej - to okno nie jest zbyt duże, dlatego nie chciałabym go jeszcze bardziej zmniejszac, z drugiej strony, nie wiem, jak to będzie wyglądało, gdy jako jedyne od strony ulicy w dodatku, będzie dzielone :(
odpowiedz
Data dodania: 2010-12-29 11:41:40
Romka,
bardzo Ci dziękuję za fotkę - u Was to faktycznie wygląda dobrze - nawet nie zwróciłabym na to uwagi! U nas to okno jest w samym centrum domu, od frontu, tylko dlatego się zastanawiam ;) Decyzja bardzo trudna!
odpowiedz
Data dodania: 2010-12-29 11:47:36
Ewuśka,
cały czas myślałam, że tak będzie, ale mimo wszystko po odjęciu tych 20 cm okno będzie miało zaledwie 90 cm szerokości :( Sama już nie wiem :(
odpowiedz
Data dodania: 2010-12-29 11:50:12
Edyś,
no właśnie motamy się z tym oknem i motamy - niby 20 cm to niedużo, ale zawsze okno zmniejsza się do 90 cm w szerokości :( No i do tego jeszcze ono i tak nie mogłoby byc uchylne! Raczej nie myślę o innej firmie, bo tu już mamy wszystko uzgodnione, a robic łuk w innej firmie to zawsze kolor może się nie do końca zgadzac :(
odpowiedz
Data dodania: 2010-12-29 11:52:30
Iskierka na Kaszubach,
no właśnie - może oprócz mnie nikt na to nie zwróci nawet uwagi ;)
odpowiedz
Data dodania: 2010-12-29 11:56:34
Joasiu,
różnie już myślałam, ale wiesz, gdybyśmy byli na miejscu, to byłoby nam łatwiej - z firmą Vetrex mamy już uzgodnioną cenę - po małym stargowaniu za okna trzyszybowe w całym domu zapłacimy 14 tys. to dobra oferta i firma ma dobrą opinię - szukanie innej firmy w naszym przypadku to duży poślizg, a zależy nam na tym, by na majowym urlopie wstawic już okienka! Ja tez myślałam o tym, by pozbyc się łuku, ale mąż nie bardzo na ten pomysł przystaje. Jak sama widzisz- nie mamy zbyt dużego wyboru :(
odpowiedz
Data dodania: 2010-12-29 11:59:31
Lissa,
gdybym to wiedziała wcześniej, to pewnie też bym z łuku zrezygnowała, ale budujemy na odległośc i dla nas to byt dużo komplikacji na tym etapie :(
odpowiedz
Data dodania: 2010-12-29 12:00:36
Romka,
zapomniałam Ci podziekowac za życzenia zdrowia - dziś idę do lekarza, bo to chyba coś poważniejszego niż grypka :(
odpowiedz
Data dodania: 2010-12-29 12:02:42
Rysiowa,
no właśnie - po odjęciu tych 20 cm okno w szerokości będzie miało zaledwie 90 cm :(
odpowiedz
Data dodania: 2010-12-29 12:04:22
Gamma2magdatomek,
ha, ha, Madziu, jakoś tak mi się te dylematy zbierają ostatnio :) Myślisz, że jednak podzielic?
odpowiedz
Data dodania: 2010-12-29 12:07:54
Moniko,
też myślałam o takiej propozycji, żeby oddzielic łuk poziomo, ale pani z Vetrexu powiedziała mi, że ten łuk jest za mały (ma zaledwie 200 mm) i nie da się zrobic takiej szybki - pomysł więc szybko upadł. Nie chciałabym też szukac ratunku w innej firmie, bo to dla nas, budujących na odległośc, zbyt skomplikowane na dzień dzisiejszy, a do tego jeszcze dochodzi różnica kolorów.
odpowiedz
romka  
Data dodania: 2010-12-29 14:53:49
Kasia weź pod uwagę to, że to okno jest i tak już inne niz wszytskie bo ma łuk! podobno zrobić można wszytsko, wiec pewnie znajdzie się taki co zrobiłby je niedzielone, tylko co kiedy za dwa lata z tym oknem zacznie się coś dziać? ja bym dzieliła, ten domek jest tak cudny, że to może mu tylko dodać uroku!!! a co tam pan doktor powiedział?
odpowiedz
Data dodania: 2010-12-29 15:20:14
Romciu,
przed chwilą wróciłam od lekarza - mam zapalenie oskrzeli :( Dostałam antybiotyk i tydzień zwolnienia lekarskiego - pierwszy raz jestem tutaj taka chora! Jeśli chodzi o okno, to chyba masz rację - ono jest i tak zupełnie inne - dostaliśmy rysunki z Vetrexu - małe okno w jednej tafli i większe podzielone i chyba nawet to podzielone bardziej mi się podoba :) Ale przed chwilką doznałam olśnienia - wejdź na blog chatka-agatka - oni maja identyczną sytuację jak u nas i muszę powiedziec, że ja bym się do tego nie przyczepiła - podoba mi się :) Muszę porozmawiac z mężem! Buziaki i dziękuję za troskę!!!
odpowiedz
lissa  
Data dodania: 2010-12-29 16:00:09
ja bym podzieliła bardzo ładnie to wygląda na blogu chatka-agatka!
odpowiedz
Data dodania: 2010-12-29 16:26:49
Lissa,
dziękuję za opinię - właśnie rozmawiamy z mężem na ten temat ;) Mnie też się podoba na blogu chatka - agatka!
odpowiedz
romka  
Data dodania: 2010-12-29 17:22:55
napisałam to już u siebie ale u Ciebie też napiszę, bo to tak miło napisać "a widzisz miałam rację' :))) niefajnie z tym zapaleniem oskrzeli:( mam tylko nadzieję, że szybko minie złe samopoczucie a L4 wykorzystasz na leniuchowanie i relax, duŻo relaksu!
odpowiedz
Data dodania: 2010-12-29 17:27:42
hej kochana no widze ze masz juz po dylemacie he he. I ty tez chora? Tutaj pol westportu choruje nie wiem co to za wirus panuje w Irlandii my na szczescie zdrowi;-)W dodatku rury popekaly i duzo ludzi nie mialo wody w swieta masakra jakas.To zdrowiej jak najszybciej trzymaj sie cieplutko pa
odpowiedz
Data dodania: 2010-12-29 18:43:51
Romciu,
wszystko wskazuje na to, że miałaś rację :) Jeszcze myślimy z Tomkiem, ale obraz mocno nam się rozjaśnił, bo zobaczyliśmy, jak to wygląda na podobnym domku! Dziękuję za życzenia - jak tylko antybiotyk zacznie działac, powinnam poczuc się lepiej, a wtedy na pewno znajdzie się czas na relaks!
odpowiedz
Data dodania: 2010-12-29 18:46:52
Madziu z Gammy,
oj, u nas też wirus panuje - wokół mnie mnóstwo znajomych zachorowało już przed świętami, syn był chory w same święta, u mnie zaczęło się od zapalenia pęcherza, a skończyło na zapaleniu oskrzeli :( My mieliśmy wodę, ale to był cud, bo w ubiegłym roku rury nam też zamarzły zaraz po świętach. Sporo moich znajomych pozostało bez wody, rury tez popękały, przez co co chwilę jest woda wyłączana i zdarza się, że leci po prostu brązowa! Z oknami chyba widzimy światełko w tunelu ;)
odpowiedz
edyskas  
Data dodania: 2010-12-29 20:09:40
Kasiul
i co postanowilas cos? ..
odpowiedz
Data dodania: 2010-12-29 21:04:40
Edyś, skłaniamy się ku dzielonym - tak samo ma chatka-agatka i nie wygląda to źle :)
odpowiedz
Data dodania: 2010-12-30 10:00:23
Kasiulek u nas w salonie sa 3 okna balkonowe i sa dzielone,, naprawde pomieszczenie jak na swoje rozmiary (40m2) jest bardzo jasne i wcale dzielenie okna nie przyciemnia pomieszczenia. Mamy okna z ruchomym slupkiem, czyli jak sie otworzy oba skrzydla to nie ma ramy po srodku :). Mysle ze smialo mozesz brac okno dzielone, napewno nie przyciemni to pomieszczenia - napewno bedzie jasniej niz przy dobudowaniu scianki o 20 cm, ale jak zawsze decyzja nalezy do Was :)
odpowiedz
Data dodania: 2010-12-30 14:52:18
Madziula,
wszystko zależy od tego, jakie duże masz otwory okienne - otóż nam się marzyły okna dzielone w całym domu, ale jak zrobiono nam wizualizacje tych okien, to natychmiast zrezygnowaliśmy z tego pomysłu, ponieważ przy naszych małych oknach szybka przy takim dzielonym okienku miałabm 45 cm szerokości :( Zdecydowanie wyglądałoby to nieładnie i na pewno zaciemniałoby pomieszczenia. Z tego powodu postawiliśmy na okna w jednej tafli, które wpuszczą maksymalną ilośc światła. Ten sam problem jest z naszym łukiem - dopatrzyliśmy się z mężem, że jest ono mniejsze niż w projekcie i znowu przy dzielonym oknie szybki będą bardzo małe :(
odpowiedz
Data dodania: 2010-12-30 20:27:38
My też mamy zamówione tafle, a w kuchni mamy okno dzielone... Tak czasami bywa i trzeba pójść na kompromisy, choć czasem one nam nie pasują :(
odpowiedz
Data dodania: 2010-12-30 20:30:15
Karolineczka2,
oj, tak, zdążyłam się już przekonac co do tych kompromisów! Dzięki za komentarz!
odpowiedz
rysiowa  
Data dodania: 2010-12-31 08:22:58
I co z tym oknem? Zdecydowaliście już coś?
odpowiedz
edyskas  
Data dodania: 2010-12-31 15:01:48
jak masz jakies przykładowe fotki tych łamanych to wrzuc na stronke:)) wszystkiego dobrego w Nowym Roku:))
odpowiedz
Data dodania: 2010-12-31 15:49:28
Rysióweczko, Edyś,
zrobię wpis, bo mamy małe kongo z tym oknem :( Niestety, jestem wciąż chora i za bardzo nie mam siły na porządny wpis :( Wam również życzę szczęśliwego Nowego Roku!!!!
odpowiedz
edyskas  
Data dodania: 2010-12-31 16:02:06
Kuruj sie kochanie:****
odpowiedz
Data dodania: 2010-12-31 21:01:50
Edyś,
dostałam takie mocne prochy (zapalenie oskrzeli mnie dopadło), że czuję się jak na haju!!!!!!!!!
odpowiedz
baczki  
Data dodania: 2011-01-04 18:05:35
no i jaką decyzję podjęłaś Kasiu?? Ja bym chyba je podzieliła...
odpowiedz
Data dodania: 2011-01-06 18:00:06
Gosiu,
wstrzymaliśmy się od decyzji ;)
odpowiedz

DECYZJA PODJĘTA

Blog:  kasiaros
Data dodania: 2010-12-27
wyślij wiadomość

Moi Drodzy, jestem Wam winna wyjaśnienie w sprawie pieska - dostałam od Was wiele komentarzy, więc powinnam tu napisac, co postanowiliśmy.

Otóż moi panowie uparli się na Labradora, mąż nawet znalazł ogłoszenie z młodym szczeniakiem do wzięcia - świetny prezent pod choinkę - taki był tytuł ogłoszenia i oczywiście piękna mordka szczeniaczka - biszkoptowego Labradora blog budowlany - mojabudowa.pl.

Decyzja została podjęta w piętek, a zatem w dzień wigilii!!!!!!!! Powiedziałam NIE blog budowlany - mojabudowa.pl

Podsuwałam synowi do rozpatrzenia inne rasy - mniejsze i niewymagające godzinnych spacerów - moimi faworytami były - Mops i Buldog francuski - charakterem świetnie pasujące do stylu życia naszej rodzinki blog budowlany - mojabudowa.pl

Niestety, zarówno syn jak i mąż nieugięcie stali przy tym, że chcą Labradora!

Owszem, mnie też się te psy bardzo podobają - są piękne, przyjazne i mają łagodne usposobienie, ale moim zdaniem, my nie mamy tutaj warunków na tak dużego psa!

Wiem, że to ja musiałabym z nim najwięcej spacerowac, bo ja spędzam w domu najwięcej czasu!

W piątek, na kilka godzin przed wigilią, biegałam za prezentem dla Młodego.

Sprawę pieska odkładamy na później - jeśli uda mi się przekonac chłopaków do mniejszego stworzonka na czterech łapach, to nie ma sprawy, ale Labradora to chcę kupic dopiero w Polsce - tam będą warunki na posiadanie takiego psa.

Tymczasem jutro wybieram się z Młodym do zoologicznego i kupimy mu...chomika blog budowlany - mojabudowa.pl

PozdrawiAm Was wszystkich cieplutko - u nas od wczoraj odwilż - znowu mamy szarą, irlandzką, deszczową pogodę, ale w domku o wiele cieplej!

32Komentarze
Data dodania: 2010-12-27 15:58:11
Wprawdzie decyzja jest WASZA i nic mi do niej... ale Brawo!Mądra! Piesek na pewno będzie dużo szczęśliwszy w domku z ogródkiem w Polsce... Acha - i mniejsze nie zawsze oznacza mniej kłopotów. Niektóre są bardzo szczekliwe i mają przy tym niesamowity instynkt stróżujący...Cieplutko pozdrawiam :)
odpowiedz
Data dodania: 2010-12-27 16:01:49
Iskierka na Kaszubach,
WIESZ, TO NIE BYŁA ŁATWA DECYZJA - SERCE MÓWIŁO CO INNEGO, A ROZUM PODPOWIADAŁ, ŻE TO BŁĄD KUPOWANIE LABRADORA W IRLANDII. SZUKAM RASY MNIEJSZEJ, ALE WŁAŚNIE SPOKOJNEJ, TYPOWO TOWARZYSKIEJ, BO TAK JAK PISZESZ - CZASEM TE MNIEJSZE PIESKI POTRAFIĄ NAROBIC WIĘCEJ HAŁASU NIŻ WIĘKSZE ;) POZDRAWIAM MOJE RODZINNE KASZUBY!!!!!!!!
odpowiedz
Data dodania: 2010-12-27 16:02:28
Ale masz niezłą rękę do pisania, tzn ten wpis jest bardzo trzymający w napięciu(hihi) zaczęłam go czytać i byłam pewna, że decyzja jest na TAK, potem zmiana, że na nie, i zaraz myślałam że znowu będzie zwrot akcji :)) A tak na serio, to bardzo dobrze Cię rozumiem. W sumie to byłby dla Ciebie największy obowiązek. No i mogłoby to tez być nie fair w stosunku do pieska, bo przecież jak wszyscy zapracowani itp a piesek sam w domu, byłoby mu smutno. A mysleliście o tchórzofretce? One są podobno bardzo komunikatywne, wytresować je można prawie jak psa, chodzą na smyczy a zarazem można je trzymać w klatce bo to ich domek, nie trzeba z mini ciągle biegać i wyprowadzać, no i z pewnością są znacznie bardziej komunikatywne niż... chomik ( my mamy chomika, ale już dawno nie wzbudza w żadnym z dzieci jakichkolwiek emocji, mieszka sobie w klatce praktycznie zapomniany, jedynie karmiony i pojony regularnie przypomina o swojej egzystencji, no i może jeszcze nieco hałasuje po nocach).
odpowiedz
Data dodania: 2010-12-27 16:10:53
:))
Kasiu dobrze że podjęliście taką decyzję nie będziecie żałować:)
odpowiedz
Data dodania: 2010-12-27 16:21:42
Agnieszko,
he, he, ale mnie rozbawiłaś z "tą ręką do pisania" - widac, że czasem jeszcze odzywa się we mnie moja natura polonistki, mimo że od kilku dobrych lat nie pracuję w zawodzie ;) Wiem, że chomik mu się szybko znudzi - kiedyś mieliśmy 2 wiewiórki ziemne - jedna była super, ale zdechła po 2 latach, bo tylko tyle one żyją, kupiliśmy drugą, ale tamta to już żyła swoim życiem i strasznie gryzła, więc nikt jej na ręce nie brał :( Wiesz, muszę sobie poczytac o tej tchórzofretce - dziękuję za podpowiedź :)
odpowiedz
Data dodania: 2010-12-27 16:22:41
Własneniebo,
wiesz, wiem, że to dobra decyzja, ale trochę mam wyrzuty sumienia :( Mąż był na tak, a ja na nie :( Ale faceci to takie duże dzieci, prawda?
odpowiedz
Data dodania: 2010-12-27 16:26:10
Labradory to przepiękne psy, jednak myślę, że na ten moment podjęłaś słuszną decyzję :))
odpowiedz
Data dodania: 2010-12-27 16:33:54
Joasiu,
też mi się tak wydaje - myślę, że po powrocie do kraju łatwiej będzie nam zając się takim pieskiem ;)
odpowiedz
edyskas  
Data dodania: 2010-12-27 16:45:09
hahha
Kas fajny zamiennik znalazłas:))) chomik to pewnie nie labrador ale na początek i ten dobry:) zobaczysz czy młody bedzie sie nim opiekował i jak wrócicie do Polski wtedy kupicie Labradorka:)
odpowiedz
Data dodania: 2010-12-27 16:47:11
Tak tylko,że labcio czy w Irlandii czy w Polsce potrzebuje dużo spaceró i ruchu każdego dnia,nie tylko w weekend. Szkoda byłoby ,żeby był nieszczęśliwy:(
odpowiedz
romka  
Data dodania: 2010-12-27 16:48:32
Kasienia ukłony za taką decyzję! trudno słuchać glosu rozsądku kiedy serce krzyczy coś innego! szkoda tylko Młodego - to taka średnio fajna zamiana labradora na chomika....no ale jak to mówią lepszy wróbel w garści niż gołąb na dachu, albo lepszy rydz niż nic :)))
odpowiedz
Data dodania: 2010-12-27 16:54:28
HE HE SUPER WIDZE ZE POSLUCHALAS MOJEJ RADY I KUPICIE INNEGO ZWIERZACZKA GRATULUJE MADREJ DECYZJI
odpowiedz
Data dodania: 2010-12-27 18:13:48
Edyś,
ten zamiennik nie do końca podoba się synowi, ale myślę, że to będzie dobra próba dla niego, a potem zobaczymy :)
odpowiedz
Data dodania: 2010-12-27 18:16:39
Karolina,
masz w 100% rację - tylko tutaj moim zdaniem my nie mamy warunków na Labradora, a w Polsce mamy dużą działkę, więc nawet jeśli zdarzy nam się, że będziemy mogli pójśc z psem na spacer, to ten będzie miał mnóstwo miejsca, by wybiegac się dookoła domu. Poza tym kwestia urlopów - kto nam się tutaj zaopiekuje takim dużym psem, gdy wyjedziemy na 2-tygodniowy urlop? Myślę, że w Polsce stworzymy mu dużo lepsze warunki ;)
odpowiedz
Data dodania: 2010-12-27 18:18:18
Romka,
uwierz, że nie było łatwo - ten pies śnił mi się po nocach, i tak jak już wcześniej napisałam -tylko ja byłam na nie :( Sa rasy, które nie wymagają tyle spacerów jak Labradory, ale do tego muszę jeszcze przekonac chłopaków ;)
odpowiedz
Data dodania: 2010-12-27 18:20:25
Gamma2magdatomek,
Madziu - zwyciężył rozsądek. Pies owszem, ale mały i taki, któremu wystarczy krótki spacer, a w czasie urlopu nie będzie problemu ze znalezieniem mu tymczasowego opiekuna. Na razie kupimy coś innego - wiem, że nic nie zastąpi psa, ale trudno - takie życie :(
odpowiedz
Data dodania: 2010-12-27 19:20:34
czesc
Czesc Kasia, widzisz jaka to trudna decyzja, wybor pieska jeszcze wiekszy problem. Tak lablador to piekny pies, ale jest duzy i musi miec warunki. Wiesz, ja myslalem ze zgodzisz sie na tego psa dla dzieci, tym bardziej ze mial to byc prezent na swieta. Zapewne przyjdzie ten czas ze kupicie ladnego labladora i bedzie pilnowal domu, nowego domu. Ja w Cavan nie moge miec zadnego zwierzaka, duzo pracuje i tez czesto latam do kraju. Ale powiem ci ze mam tez inna pasje od lat, i w tajemnicy przed zona kupilem sobie tam klawisz, keyborad. To tak po za nawiasem, poprostu brakowalo mi muzyki,grania i dopiero po kilku miesiacach sie dowiedziala. Pozdrawiam z Polczyna, jeszcze kilka dni i wracam, znowu ten angielski.
odpowiedz
Data dodania: 2010-12-27 20:02:11
Dąbrówka,
witam, miło, że zajrzałeś do mnie :) Decyzja była bardzo trudna, ale syn zrozumiał, że pies to nie tylko maskotka, jest na tyle duży, że wie, z czym się wiąże posiadanie pupila. Myślę, że kiedyś kupimy sobie pieska - w Polsce będzie to na pewno labrador ;) Fajnie miec jakieś marzenia - myślę, że żona wybaczyła Ci ten keyboard - kiedy będzie Ci smutno na emigracji - to zagraj sobie coś wesołego! Dziękuję za pozdrowienia z Polski - ja również pozdrawiam i życzę spokojnego lotu!
odpowiedz
betty  
Data dodania: 2010-12-27 20:13:44
W przyszłości polecam sznaucerka miniaturkę. Mam takiego w domku, ta rasa jest cudna. Ale nigdy nie powinno się kupować pieska pod choinkę... pozdrawiam
odpowiedz
Data dodania: 2010-12-27 20:44:28
my teraz w Naszym 33 metrowym mieszkanku mamy małego kundelusia ;-) jest z nami 5 lat, ale jest tak HAŁAŚliwy, że czasem nie mam sił na nią...;/ MAłe to takie a tak nadaje jak się obcy zbliża że masakra... pewnie nie wezmiemy jej do nowego domku bo cieżko jest JĄ na dwór wyprowadzić, trzęsie się, boi się wiatru, deszczu itp... Mi od dziecka marzy się taki duży OLBRZYM ;-) Mam nadzieję, że marzenie swe spełnię jak już zamieszkamy w domku z ogródkiem ;-) Myślę tu o Dogu Niemieckim, Molosie lub Owczarku Berneńskim ;-) Oczywiście piesek nie do domu,ale na podwórko ;-) I broń BOże na łańcuchu czy w kojcu.... A do domku chciałbym maleńkiego piesia np. latlerka lub pinczera ;-) Pozdrawiam ;-)
odpowiedz
Data dodania: 2010-12-27 22:21:20
W takim razie to bardzo dobra decyzja,bo fajnie ,że działka duża i będzie miał gdzie się wybiegac:))) A tak w ogóle to przewóz psa np do Polski jest koszmarny.Koleżanka załatwiała wszystkie procedury ok 9 miesięcy,do tego nie chciała aby podróżował pod pokładem samolotu(weterynarz też odradzał ze wzg na bardzo duży stres dla zwierzęcia)więc przewozono psa niby specjalnym busem z innymi i gdyby nie to ,że uparła się jechac razem z nim to kierowca nawet nie zatrzymałby sie ,żeby psy się załatwiły:(( Pozdrawiam .
odpowiedz
msz-n  
Data dodania: 2010-12-28 10:00:37
a królik? Wiosną i latem możecie puścić do ogródka i łatwiej go znaleźć, niż chomika.. albo ew. papuga, tylko nie z tych malutkich, raczej coś jak nimfa ;-)
odpowiedz
rysiowa  
Data dodania: 2010-12-28 11:46:57
Nie chcę być pesymistką, ale pamiętaj, że wszystko co żywe nie można na dłużej zostawić same w domu. Mieliśmy różne zwierzęta i np.królika czy świnkę morską zostawialiśmy na dwa dni z zapasami jedzenia. Jak wyjeżdżaliśmy na dłużej, sprawdzał się zaprzyjaźniony sąsiad.
odpowiedz
Data dodania: 2010-12-28 15:29:12
Betty,
bardzo mi się te sznaucerki podobają - też brałam je pod uwagę, ale moi panowie kierują się męskim punktem widzenia, że dla chłopaka musi byc duży pies! Nie biorą jednak pod uwagę tego, ile taki piesek wymaga obowiązków! Właśnie tyle też się przed świętami nasłuchałam o tym, że nie kupuje się zwierząt pod choinkę, że postanowiłam ten temat przełozyc na później. Dziękuję za komentarz :)
odpowiedz
Data dodania: 2010-12-28 15:33:04
Ania Piotr,
tak, wiem, że takie małe kundelki potrafią byc głośniejsze od dużych psów! Mój teściu ma takiego doga - przepiękny pies :) Pinczery są śliczne, ale to psy myśliwskie, pełne energii i mimo że niewielkich rozmiarów, to tez potrzebują mnóstwa ruchu i ogródek mogą zamienic w teren łowiecki ;)
odpowiedz
Data dodania: 2010-12-28 15:34:42
Karolina,
dziękuję za te informacje - myślę, ze jeśli kiedyś zdecydujemy się tutaj na psa, to będziemy z nim wracac do Polski własnym samochodem, bo też nie wyobrażam sobie przewozic biedaka pod pokładem samolotu :(
odpowiedz
Data dodania: 2010-12-28 15:36:36
Moniko,
kiedyś miałam królika - fajny był, ale brudził strasznie :( Kiedyś myślałam o Nimfie - śliczne ptaki, ale syn jest alergikiem i ptaki nie są wskazane, bo maja w sobie dużo bakterii :( Sama widzisz, że wybór nie jest łatwy :(
odpowiedz
Data dodania: 2010-12-28 15:38:00
Rysióweczko,
oczywiście masz rację - mamy tutaj rodzinkę i wielu znajomych - łatwiej jest komuś podrzucic chomika, rybki czy małego pieska aniżeli labradora, o którym marzy syn. Bądź tu mądry i pisz wiersze!
odpowiedz
Data dodania: 2010-12-28 15:40:14
Kasiulek a moze legwana ? :) Mam nadzieje ze chlopcy Ci wybaczyli i zrozumieli ze piesek dopiero w Polsce :)
odpowiedz
Data dodania: 2010-12-28 16:19:53
Oj, Madziu,
to nie była łatwa decyzja! Na małego pieska typu "leniuszek" bym się zgodziła, ale labrador na pewno dopiero w Polsce - tam będzie miał warunki! Legwany bardzo mi się podobają, ale myślę, że synowi nic już nie zastąpi pieska :( Miałam z nim iśc dzisiaj do zoologicznego, ale niestety, rozchorowałam się i ledwo żyję :(
odpowiedz
baczki  
Data dodania: 2011-01-04 18:01:28
wiesz Kasiu... podjęłabym podobną decyzję... myślę, że zrobiłaś dobrze odkładając zakup psa
odpowiedz
Data dodania: 2011-01-06 17:58:50
Gosiu,
żal mi było, ale myślę, że tak będzie lepiej...
odpowiedz

ZIMOWO I ŚWIĄTECZNIE

Blog:  kasiaros
Data dodania: 2010-12-23
wyślij wiadomość

Kochani, tegoroczne święta to już czwarte z kolei spędzone na Wyspach blog budowlany - mojabudowa.pl - i po raz pierwszy będziemy mieli białe święta!!!  Jest strasznie zimno, dzięki czemu śnieg wciąż się utrzymuje. Dziś świeci słoneczko - Za oknem jest naprawdę pięknie - czuję się jak w kraju...

Z kuchni unosi się już zapach farszu do pierogów i barszczu czerwonego, opłatek czeka na swój wigilijny czas - mimo że z dala od domu, to zawsze pielęgnujemy tradycje rodzime - inaczej spędzonych świąt  Bożego Narodzenia sobie nie wyobrażamy. Pójdziemy także na pasterkę do polskiego kościoła i będziemy śpiewac polskie kolędy...

W okresie świątecznym zawsze czuję żal i smutek , że nie mogę byc w domu, ale z drugiej strony robimy wszystko, by ten dom stworzyc tutaj - nie jesteśmy sami - mamy rodzinę i wielu przyjaciół - dlatego dla nas święta to przede wszystkim  czas spędzony w gronie najbliższych nam ludzi....

Za chwilę ostatnie porządki, lepienie pierogów, gotowanie i pieczenie - zanim jednak to wszystko, pragnę najpierw złożyc Wam najserdeczniejsze życzenia bożonarodzeniowe -

DRODZY BLOGOWICZE - przede wszystkim życzę WAM spełnienia najskrytszych marzeń, zdrowych i pogodnych świąt  BOŻEGO NARODZENIA spędzonych w gronie rodzinnym.

Niektórzy z Was spędzą pierwsze święta w swoim NOWYM DOMU - cieszcie się , kochani, tą chwilą - jest niepowtarzalna!

Dziś mamy podjąc z Tomkiem ostateczną decyzję w sprawie pieska - dziękuję Wam za wszystkie rady, komentarze - bardzo biorę je sobie do serca blog budowlany - mojabudowa.pl.

Nasza irlandzka zima blog budowlany - mojabudowa.pl:

mojabudowa.pl - blog budowlany

mojabudowa.pl - blog budowlany

mojabudowa.pl - blog budowlany

 

Jeszcze raz wszystkiego najlepszego z okazji ŚWIĄT BOŻEGO NARODZENIA!!!

 

mojabudowa.pl - blog budowlany

 

Kasia

 

28Komentarze
Data dodania: 2010-12-23 11:42:51
Kasiu
I Wam również wszystkiego dobrego:)
odpowiedz
rysiowa  
Data dodania: 2010-12-23 11:49:31
Tobie i Twojej Rodzinie też wszystkiego dobrego !!!
odpowiedz
Data dodania: 2010-12-23 11:54:24
HEJ KASIULA WAM TEZ WSZYSTKIEGO NAJ NAJ W TE SWIETA;-) U NAS TAKA SAMA ZIMOWA AURA I FAKTYCZNIE CZUJEMY SIE JAK W POLSCE;-)ZYCZE WAM PODJECIA MADREJ DECYZJI W SPRAWIE PIESKA BUZKA TRZYMAJCIE SIE CIEPLUTKO W TE MROZY
odpowiedz
radzia  
Data dodania: 2010-12-23 12:17:12
Kasiu wszystkiego najlepszego dla Twojej Rodziny
odpowiedz
Data dodania: 2010-12-23 12:39:54
Kasiulek Wam rowniez wszystkiego dobrego. Życze Wam tego abyscie sprzedzili swieta w milej rodzinnej atmosferze, aby usmiechy nie schodzily Wam z twarzy. Pomimo tego ze jestescie tysiace kilometrow od Polski i swoich rodzin, napewno kazdy z Was pamieta w tym szczegolnym czasie o sobie nawzajem. Ja Wam zycze tego, abyscie nastepne swieta Bozego Narodzenia spedzili w Waszym nowym domku, ktory jest spelnieniem Waszych najskrytszych marzen. Caluje serdecznie i jeszcze raz zycze zdrowych wesolych i pogodnych swiat. PS. Aż mi sie lezka w oku zakrecila ;/
odpowiedz
Data dodania: 2010-12-23 12:41:16
Kasiu
Wam również życzę zdrowych i spokojnych Świąt Bożego Narodzenia w gronie rodzinnym i spełnienia wszelkich marzeń a przede wszystkim szybkiego powrotu do Polski :)*
odpowiedz
Data dodania: 2010-12-23 13:39:22
Kasieńko - ja Tonie też życzę spokoju i wszystkiego co najlepsze... kto wie, może to już ostatnie święta tam??? buziaki
odpowiedz
edyskas  
Data dodania: 2010-12-23 13:42:42
Och Kas ..
pięknie napisałas :) I choć jesteście tak daleko od domu to wierzę w to że uda wam się tam stowrzyć cudnie ciepłą, rodzinną, radosną atmosfere:) Na pewno połączycie sie z rodzicami i choć przez chwilę będziecie wszyscy razem :)) a już niedługo na stałe przeniesiecie sie do Polski i wasze serducha będą już zupełnie spokojne:) Zyczymy wam raz jeszcze wszystkiego cudnie ciepłego i dobrego:) Edyta z chłopakami:) Ps. A zimę macie tam rzeczywiscie niemiłosierną;) Daj znać co z psiakiem:)
odpowiedz
Data dodania: 2010-12-23 14:17:33
Kasiu spokojnych i pełnych miłości Świąt !
odpowiedz
Data dodania: 2010-12-23 14:59:35
Kasiu WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO :D Ciesze się że tak sprawnie sobie tam radzicie:) i dla Was przez to że je tak tradycyjnie obchodzicie też są Świętami wyjątkowymi :) Raz jeszcze WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO :D
odpowiedz
Data dodania: 2010-12-23 19:55:27
Dziękuję za życzenia :)i również wesolutkich świąt :)))
odpowiedz
baczki  
Data dodania: 2010-12-23 22:01:02
Wszystkiego Najlepszego Kasiu!! Wspaniałych Świąt Wam życzę, pełnych ciepła i miłości:) Twój wpis o piesku czytałam ale postanowiłam nie pisać nic, bo uważam, że decyzja powinna być w pełni Wasza... ale ciekawa jestem bardzo co ustaliliście..;) A na waszym parapecie to chyba amarylisek, co??;)
odpowiedz
tereska  
Data dodania: 2010-12-23 22:24:06
Kasiu, zdrowych i spokojnych świąt, spędzonych w atmosferze radości i miłości. Wiem jak bardzo chciałabyś spędzić te święta w Polsce ale nie gdzie a z kim je spędzamy jest najważniejsze. Tobie i Twoim bliskim życzę wspaniałych, wspólnie spędzonych świąteczych chwil :))
odpowiedz
Data dodania: 2010-12-23 22:50:02
DZIEKUJE ZA PIEKNE ŻYCZENIA:))))
odpowiedz
Data dodania: 2010-12-23 23:10:44
Kasiu, życzę Wam radosnych Świąt pozbawionych tęsknoty, pełnych nadziei i pozytywnych emocji :*
odpowiedz
jaspol  
Data dodania: 2010-12-24 00:00:19
Dziękuję i wzajemnie Kasiu :)
odpowiedz
Data dodania: 2010-12-24 08:10:50
Najlepszego!
odpowiedz
Data dodania: 2010-12-24 09:27:46
Kasiu, życzę Wam , abyście mogli cieszyć się tymi Świętami w pełni i niezależnie od miejsca, w jakim je spędzacie. Święta w gronie najbliższych zawsze będą cieszyć bo to właśnie ludzie są najważniejsi. Jeszcze raz, wszystkiego najlepszego.
odpowiedz
virion  
Data dodania: 2010-12-24 10:03:54
Kasienko! zdrowych, radosnych Świat!!! spokojnych, ciepłych, rodzinnych! by Wasze marzenia równiez sie spełniły!!! buziaki!!!
odpowiedz
Data dodania: 2010-12-24 10:13:37
Zyczenia
Bardzo dziekujemy za zyczenia swiateczne. Oczywiscie dla was wszystkiego dobrego na Swieta, niezapomnianych chwil, rodzinnego koledowania. Mi sie udalo uciec przed zima do kraju, ale kilku moich znajomych zostalo w Dublinie na lotnisku. Wszystkie loty zostaly anulowane i nie ma perspektyw na urlop w kraju, wspolczuje im. Ale miejmy nadzieje ze uda sie poleciec na kilka dni. Jeszcze raz wszystkiego dobrego, dzieki za zyczenia i pozdrowionka tym razem z Polczyna Zdroju.
odpowiedz
Data dodania: 2010-12-24 11:19:40
Wszyscy
Kochani, dziękuję Wam pięknie i przepraszam, że nie odpisuję każdemu z osobna, ale mnóstwo pracy jeszcze przede mną ;) Buziaki dla Was!
odpowiedz
pitek  
Data dodania: 2010-12-24 13:21:30
wesołych świąt:))
odpowiedz
Data dodania: 2010-12-25 13:40:25
groszeknosek
Spełnienia marzeń zwłaszcza tych budowlanych.
odpowiedz
Data dodania: 2010-12-25 15:06:04
Pitek, Groszeknosek,
dziękuję!
odpowiedz
Data dodania: 2010-12-25 18:07:06
Dziękuje Kasiu! Ja także Wesołych Świat Ci życzę i całej Twojej rodzinie!! ;)
odpowiedz
Data dodania: 2010-12-26 17:40:23
Majkarex,
:)
odpowiedz
Data dodania: 2010-12-27 10:57:09
Dziękuję bardzo za życzenia i wszystkiego dobrego w Nowym Roku 2011!!! Spóźnione ale szczere:))
odpowiedz
Data dodania: 2010-12-27 12:36:11
Gabrysiu,
dziękuję :D
odpowiedz

DYLEMAT ZUPEŁNIE NIEBUDOWLANY!

Blog:  kasiaros
Data dodania: 2010-12-21
wyślij wiadomość

Kochani, przepraszam za ten wpis - zupełnie niebudowlany, choc może w małej części można go podpiąc pod dom blog budowlany - mojabudowa.pl.

Od kilku dni nie mogę spac, bo mamy z Tomkiem ogromny problem natury, że tak powiem prezentowej !

Zapytałam kilka dni temu naszego Młodego, co by chciał dostac pod choinkę - nasz syn to maniak komputerowy, niedawno kupił sobie nowego X-boxa, więc byłam pewna, że marzy o jakiejś najnowszej grze na konsolę.

Owszem, gra mile widziana, ale nie to jest jego marzeniemblog budowlany - mojabudowa.pl.

Młody podszedł mnie i powiedział, że tego, o czym marzy, i tak nie dostanie blog budowlany - mojabudowa.pl.

Ciekawa do granic możliwości w końcu z niego wydusiłam i teraz chyba żałuję - wolałabym jednak życ w błogiej nieświadomości!!!!

Otóż nasz jedynak marzy o PSIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Przed wyjazdem do Irlandii musieliśmy oddac naszą spanielkę - syn bardzo to przeżył. Teraz dojrzał do decyzji, że chciałby nowego psa. Jest sam, dużo czasu spędza w domu samotnie, podczas gdy my jesteśmy w pracy. Jednak nasz Młody to nie typ sportowca - on uwielbia spędzac czas przed komputerem, ewentualnie poczytac jakąś książkę. Jest leniwy, ale  odpowiedzialny.  Na pewno jest domatorem.

Mieszkamy w domu z małym ogródkiem, dom też nie jest raczej z tych dużych, ale mieszkamy sami - to jest duży plus, bo wielu Polaków za granicą mieszka  z innym ludźmi (tak jak my wcześniej zresztą).

Ja do południa jestem w domu, po południu syn przychodzi ze szkoły - a zatem raczej zawsze ktoś w domu jest.  Mąż pracuje na zmiany.

Największym problemem są urlopy - kilka razy do roku wyjeżdzamy do kraju, mamy co prawda siostry tutaj, ale często się zdarza tak, że wylatujemy  wszyscy razem. Poza tym moja siostra spodziewa się dziecka i na nią nie bardzo mogę liczyc  - w tej sytuacji podrzucac psa, gdy w domu jest niemowlak i tyle roboty wokół dziecka, byłoby nietaktem!

Kochani, proszę, pomóżcie mi - bo nie wiem już, co mam robic!!!

Mamy się zdecydowac na psa? Jeśli tak, to jak rasa byłaby odpowiednia (żadne malutkie i duże psiaki nie wchodzą w rachubę, nie chcę też myśliwskich, bo syn nie będzie z nim za dużo biegał) dla naszej rodziny?

Jaki pies jest najlepszy do towarzystwa i nie potrzebuje mnóstwa spacerów? 

A może lepiej zrezygnowac z tego pomysłu?

Sama już nie wiem i przez to zaczynają mnie denerwowac te święta!!!!   blog budowlany - mojabudowa.pl

POMÓŻCIE,  PLEASE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!


 

25Komentarze
edyskas  
Data dodania: 2010-12-21 16:47:05
Kas
Widzisz .. to jest niesamowicie ciężka decyzja .. mam koleżankę która pół roku temu kupiła Bajgla .. malutki był cudny .. po dwóch dniach okazało sie że jestt chory :/ nie wiem o co dokłądnie chodziło ale nie przyjmował jedzenia .. dzieci tak jak na pocżatku bardzo sie cieszyly tak po tym zdarzeniu strasznie sie zestresowaly :/ Codzinnie przez miesiac latali do weterynarza na kroplówki a ten dawał psiakowi 50% przezycia .. strasznie wszystkich domowników ten fakt wykonczyl .. stanelo na tym ze w koncu oddali go temu weterynarzowi na stale .. dzieciaki wiecej psa nie chcialy .. oczywiscie nie kazdy pies musi byc od poczatku chory .. ale czy młody bedzie sie nim opiekowal od A- Z musicie chyba mu uswiadomić ze to nie tylko zabawy z psiakiem .. to mnóstwo innych obowiązków:) Dodatkowo gdziekolwiek nie wyjedziecie pies jedzie z wami :) no! Chyba ze macie go z kim zostawic ale to tez duzy stres dla zwierzecia .. Strasznie cieżka decyzja do podjecia .. z jednej strony to naprawde wielkie marzenie syna a z drugiej niesamowita odpowiedzialnosc potem ... ja mam temat z głowy bo jestem uczulona na sierść wiec moje dziecie wie ze o zwierzatko pytac nie moze bo i tak sie nie zgodze .. a wy? .. no .. nie pomoge ale macie zagwózdkę .. hm ...
odpowiedz
radzia  
Data dodania: 2010-12-21 16:49:21
pies to nie zabawka, którą się porzuca jak się znudzi - ale to nie wyrzut. Moje dzieci i mąż też marzą o psie. nawet juz jest okreslona rasa - labrador lub golden biszkoptowy. Jeszcze nie mieszkamy w domku wiec temat upadł od razu. Ale wiem, że powróci jak bumerang. W bloku w ktorym obecnie mieszkamy jest tyle labradorów, że codzienny widok psów juz nam wystarcza. One sa cudowne, łaszą się do dzieci, mają łagodny charakter, ponoć dzici moga robić wszystko z psem tej rasy i pies sie z tego cieszy. Taki mały męczennik. Ja tez kocham pieski ale ta odpowiedzialność to już nie to. Jak ktos przyjedzie i nie znosi obecności psa to co? No właśnie.... A co z urlopem? Nie zawsze można zabrać psa ze sobą. Kto się będzie nim zajmować, wyprowadzać na wybieg, spacer... No i mamy zgrzyt. A mały szczeniak to wiecie co wyprawia z butami, meblami...
odpowiedz
Data dodania: 2010-12-21 16:57:28
Czesc Kasiu
A witam ciebie, no tak mamy podobny problem, tyle ze ja mialem kota. Wiesz ze w twoim przypadku jest to powazny problem miec psa w domu. Po pierwsze jak przyjdzie czas urlopu jest to problem gdzie zostawic pupila. Pies tez ma uczucia i bedzie tesknil za wlascicielami, bedziesz sie martwic jak sie sprawuje u kogos, czy madobra opieke. Ja tez mialem kota w Cavan, ale kot to nie pies i nie siedzial w domu tylko mial otwierany garaz. Jak wracalem to byl bardzo glodny, choc mial go dogladac sasiad. Wiesz ze decyzja jest wasza, sa dobre strony i te zle, ale ja bym sie nie zdecydowal. A po drugie ja tu zajrzalem zeby zlozyc Zyczenia. Z okazji Swiat Bozego Narodzenia wszystkiego dobrego, duzo prezetow, niezapomnianej Wigilii, duzo zdrowia dla calej rodziny oraz szczesliwego Nowego Roku 2011, pozdrawiam i do nastepnego poczytania.
odpowiedz
msz-n  
Data dodania: 2010-12-21 17:32:01
A ja jestem za...
całym serduchem jestem za! Tylko nie pod choinkę - za mało czasu na dobry wybór... chyba, że chcecie wziąć ze schroniska. Skoro już mieliście psa i Młody się nim opiekował, nie bałabym się, że sobie nie poradzi. Musicie wspólnie zastanowić się i wybrać dobrą rasę. Mioty najczęściej są chyba od wiosny, więc macie trochę czasu. Ja z Młodym nie możemy się doczekać naszego 'szczekacza':-)
odpowiedz
Data dodania: 2010-12-21 18:25:00
hej kochana hmmm niestety ale w zyciu nie mozna miec wszystkiego.. dopoki jestescie za granica to raczej bedzie klopot z pieskiem ze wzgledu tak jak piszesz na podroze a i narazac pieska na takie rozlaki co jakis czas to tez nie fair wobec niego;-(tu u nas malo kto decyduje sie na psa wlansie z tego powodu bo jest z tym naprawde klopot. A moze kupcie mu jakies inne zwierzatko moze jakies chomika albo rybki albo papuzke napewno to nie to samo ale zawsze jakies inne rozwiazanie. Przemyslcie to sobie ale ja chyba na waszym miejscu bym sie na to niezdecydowala, pozdrawiam was Cieplutko i zycze Wesolych i Pogodnych Swiat buzka
odpowiedz
Data dodania: 2010-12-21 19:05:20
Chyba byłoby lepiej jak już będziecie w Polsce na stałe:) Lepiej dla psiaka i dla Was. Psiak musi mieć miejsce od początku do końca:) No nic ciężki wybór:)
odpowiedz
romka  
Data dodania: 2010-12-21 20:39:40
trudna to sprawa zwłaszcza kiedy serce nie idzie w parze z rozumem :))) ja mimo wszystko jestem na tak, a jeszcze gdyby ten pies miałby być choć w części tak ładny i uroczy jak synuś to już na 1000 % życie jest zbyt krótkie żeby wszytsko odkładać na jutro, na potem....
odpowiedz
Data dodania: 2010-12-21 21:10:01
ja od zawsze chciałam mieć piesiaka, w Poznaniu w bloku zawsze miałam, teraz jak mieszkam w obecnym bloku z mężem niestety nie mam, mąż się nie zgodził, po części miał, bo nas od rana do popołudnia nie ma w domu, niby mąż mógłby czasem urwać się na 5 minut, żeby psa wyprowadzić, ale czasem jest tak, że wyjeżdża na 2 tygodnie i problem. Mam nadzieję, że w nowym domciu jak będzie wilczur to będzie inaczej....może pomyśl o jakimś pudelku, wdzięczne pieski, ale sierść strasznie gubią
odpowiedz
Data dodania: 2010-12-21 21:45:45
Lepiej poczekajcie z tym prezentem,kupicie mu psa kiedy wrócicie do kraju !!!
odpowiedz
rysiowa  
Data dodania: 2010-12-21 22:13:18
Jak już mieliście psa, to wiecie jak to jest.To jak następne dziecko i to do tego małe.Na długo samego go nie zostawisz w domu, a wlec ze sobą nie zawsze można. To przyjemność, ale i obowiązek. Możecie go kupić tam i zawsze wlec ze sobą do kraju, ale pies to dość długowieczne zwierzę (mój jamniorek ma prawie 15 lat).Co zrobicie jak Wy będziecie wracać, a Syn (już samodzielny) będzie chciał zostać? Co z psem? Musicie wszystko dokładnie przemyśleć, pies jest super towarzyszem, jest jak członek rodziny. Mój pies przeprowadzał się już z nami i szybko się przyzwyczaił (choć nie lubi zostawać sam w domu, zostaje - my pracujemy, Grześ chodzi do szkoły), przeprowadzka to nie jest większy problem dla psa. Życzę Wam mądrej decyzji, bo wbrew pozorom to nie jest tak "chop-siup".
odpowiedz
virion  
Data dodania: 2010-12-21 23:44:40
skoro Młody tak marzy, to bym sie zgodziła na psa, to po pierwsze. co do rasy trudno doradzac, kazdy ma swoje upodobania :) ja jestem zakochana w buldozkach francuskich, ale nie kupie takiego, bo małz nie chce psa w domu :/ najlepiej zapytac syna, jakiego psa by chciał, na pewno ma swoje typy, w końcu to bedzie jego pies :)
odpowiedz
Data dodania: 2010-12-22 09:10:34
Kasiu ,ja tez jestem za! jesli ma nie byc to duzy pies wiec nie bedzie wam przeszkadzał w aucie. Bedzie z wami jezdził i nic mu z tego powodu nie bedzie ,psy lubią podrozowac ,ja jezdziłam z holandi z kotem!wyobrazasz sobie?bo nie mialam go gdze zostawic :))Wasz syn jest juz na tyle duzy ,napewno zdaje sobie sprawe jaki to jest obowiazek i ze to nie jest zabawka ktora moze odłozyc jak mu sie znudzi.Przed ewentualnym kupnem piesia porozmawiajcie z nim ,aby przemyslał czy da rade wziasc na siebie obowiazek opieki nad nim. Kasiu zycie jest jedno! także po to by spełniać marzenia najbliższych:))))Z drugiej strony kazdy wie ze wychowywanie dzecka ze zwierzeciem wyjdzie mu tylko na dobre,prawda? A co do rasy ,wasz synek napewno juz wie jakiego pieska chce.Zycze trafnej decyzji:)))zycze wam równiez ciepłych i radosnych Swiąt!!!
odpowiedz
Data dodania: 2010-12-22 09:44:31
KOCHANI
dziękuję Wam wszystkim za głos w dyskusji! Decyzja faktycznie nie jest łatwa - inaczej, gdybyśmy już mieszkali u siebie - wtedy na pewno kupimy wymarzonego LABRADORA :) Rozmawiamy z mężem o tym codziennie, czytamy informacje na temat różnych ras - chcielibyśmy dobrac psa do naszego stylu życia i charakteru syna. Największy problem jednak jest z naszymi wyjazdami do kraju - my nie jeździmy autem, bo to za daleko - musielibyśmy stracic 2 dni z naszego urlopu, by dojechac do domu. Latamy samolotem, więc psa zabrac nie możemy na wakacje :( Serce mówi tak, rozum nie! Czytałam uważnie Wasze komentarze - każdy z Was ma rację - pies tak, gdy wrócimy, pies teraz, bo życie jest tylko jedno i to byłoby spełnienie marzeń, pies nie, bo kto z nim zostanie, gdy wyjedziemy na urlop. To wszystko prawda...dlatego tak trudno jest nam podjąc decyzję! Pies to członek rodziny, a nie zabawka. Na pewno byśmy go zabrali ze sobą, gdy wrócimy na stałe do Polski - wtedy będziemy wracac autem. Ach, dlaczego to musi byc tak trudne? Kochani, dziękuję Wam za zaangażowanie :D Dam Wam znac, jaką decyzję ostatecznie podjęliśmy! Buziaki dla wszystkich :):):)
odpowiedz
Data dodania: 2010-12-22 13:55:38
Ja też mam taki sam dylemat. Dzieciaki marzą o psie, i tez planujemy jeśli już , labradora, ewentualnie retrivera. Ale, właśnie, kwestia wakacji, wyjazdów, itd, to już jest jakieś tam uwiązanie. Nie wyobrażam sobie co miałabym zrobić wtedy z psem, obciążyć sąsiadów taką odpowiedzialnością, a jak pies bedzie wył z tęsknoty.... rodziców mam 100 od nas więc to odpada. No a poza tym pies to też problemy typu choroby (jak kolejne dziecko), szczotkowanie, czyszczenie łap po spacerze (jeśli nie chcemy mieć stale brudnej podłogi)i inne rzeczy. Jestem w totalnej rozterce, nie wiem co zrobić, bo jeśli się zdecydujemy to już będzie na wiele lat. Ciekawa jestem co postanowicie :)
odpowiedz
Data dodania: 2010-12-22 14:40:40
Decyzja rzeczywiście do łatwych nie należy. Na dodatek to sprawa absolutnie indywidualna. Wiesz Kasiu, że niedawno straciłam mojego czworonożnego przyjaciela. Wszyscy go uwielbialiśmy, był chyba najbardziej rozpieszczonym psem na globie, o ile to w ogóle możliwe, a jednak... odczucia mam ambiwalentne. Przez 6 lat życia mojego pupilka byłam niemożliwie wręcz uwiązana, zniewolona i zaganiana. Pies jest częścią naszego życia i może się zdarzyć, że biorąc go pod swój dach - stajemy się w dużym zakresie niewolnikami tej decyzji. A jak już weźmiemy - jesteśmy za stworzenie w pełni odpowiedzialni, nie możemy go zostawić samemu sobie.Weźcie też pod uwagę, że to jest żywa istota i nie zawsze będzie tak, że uda nam się go ułożyć w 100% tak, jak sobie tego życzymy, bierzemy go z całym dobrodziejstwem inwentarza, z zaletami, ale i wadami. Oprócz niewątpliwej radości wynikającej z posiadania pieska, mogą pojawić się kłopoty, które są trudne wcześniej do przewidzenia typu: nieżyczliwy sąsiad, ktoś, komu pies przeszkadza, wycie i płacz istotki a Wami,kiedy nikogo nie ma w domu itp itd etc. Dobrze to przemyślcie.
odpowiedz
Data dodania: 2010-12-22 14:48:35
No jestem bardzo ciekawa jaką decyzję podejmiecie. Ja już miałam 3 razy psiaki ale miałam też ogromnego pecha bo dwa szczeniaki zdechły nam, zachorowały na jakąś chorobę i trzeba było je uśpić, a jeden wpadł mi pod samochód jak miał 3 m-ce. Od tej pory nie mam psiaka w domu. Ale jak się wybudujemy na pewno będzie to wilczur mój wymarzony pies:)))Powodzenia !!!
odpowiedz
Data dodania: 2010-12-22 16:59:59
temat cięzki, ja w domu też chaiałam chciałam mieć psa, ale moi rodzice nie, dlatego nigdy go nie mielismy. Dopiero z Danielem na slub dostalismy yorka i jestesmy bardzo zadowoleni, kochamy go mocno i bez niego juz chyba nie potrafilibysmy zyc :). Piszesz ze Twoj Mlody jest odpowiedzialny, dlatego uwazam, ze chyba powinien go dostac, tymbardziej ze pieszesz ze jest samotny i wiekszosc czasu spedza na grach i ksiazkach. A tak bedzie mial i mase radosci i troszke wiecej ruchu - spacerki :). Ale oczywiscie decyzja nalezy do Was :)
odpowiedz
Data dodania: 2010-12-23 02:04:18
Agnieszko,
mnie właśnie kwestia wakacji najbardziej przeraża! Poza tym ja myślałam o małym lub średnim piesku, a synek marzy o Labradorze - to duży pies, który lubi spacery - boję się, że sobie z nim nie poradzimy i nikt nie będzie chciał się nim zaopiekowac, gdy wylecimy na urlop :(
odpowiedz
Data dodania: 2010-12-23 02:07:20
Iskierka na Kaszubach,
przede wszystkim bardzo mi przykro z powodu ukochanego czworonoga! Ja jako dziecko nie raz straciłam psa, bo miałam niejednego, dlatego chciałbym, by mój syn też miał takiego przyjaciela, tylko te obowiązki tutaj, gdy nie mieszka się u siebie, wyjazdy, ach, trudna decyzja! Boimy się też sąsiada - jest dziwny - a mieszkamy w bliźniaku, ściany są cienkie, więc szczekanie na pewno będzie słychac!
odpowiedz
Data dodania: 2010-12-23 02:08:51
Gabrysiu,
przykro mi z powodu piesków - one są jak członkowie rodziny, zawsze szkoda, gdy je tracimy :( Wilczur to piękny pies - nam się marzy Labrador, ale czy zdecydowac się an takiego dużego psa tutaj?
odpowiedz
Data dodania: 2010-12-23 02:10:35
Madziula,
no właśnie ja też widzę takie plusy, które wymieniłaś, ale są i minusy - żeby nie było za fajnie! Młody chciałby dużego Labradora, a ja się boję, bo z takim dużym psem to zawsze więcej obowiązków, roboty i trudniej kogoś poprosic, by z nim został przez okres urlopu!
odpowiedz
Data dodania: 2010-12-23 16:08:08
piesek
my mamy buldoga frncuskiego - typowy kanapowiec - spacery - najlepiej w pigułce, przy tej pogodzie nawet na siusiu trudno sie wychodzi!
odpowiedz
Data dodania: 2010-12-27 15:36:13
Aga i Mir,
właśnie te buldożki francuskie bardzo mi się podobają - trochę o nich poczytałam i uważam, że świetnie pasowałby taki piesek do stylu życia naszej rodziny. Niestety, muszę jeszcze przekonac chłopaków - oni chcą labradora, na razie stanęło na tym, że ja się nie zgodziłam. Zobaczymy, co będzie dalej, bo na pewno pieska tutaj byśmy chcieli.
odpowiedz
Data dodania: 2010-12-27 16:42:29
pies
Jeśli nie lubi syn spaceró to labrador nie jest dobrym pomysłem. To rasa psa ,który potrzebuje bardzo dużo ruchu i spacerów,inaczej będzie nieszczęśliwy i utuczony:|( Życzę dobrych decyzji.
odpowiedz
Data dodania: 2010-12-27 18:37:14
Karolinko,
odpisałam Ci pod ostatnim wpisem. Dziękuję za komentarz - wiem, że labrador to pies, który musi się wybiegac, dlatego nie zdecydowałam się na tę rasę tutaj. W Polsce mamy zupełnie inne warunki - duży ogród, są lasy - można wybrac się na rodzinny spacer, a tu - niestety, prowadzimy inny tryb życia, mamy bardzo mały ogródek i do tego jeszcze te wyjazdy!
odpowiedz
kasiaros
ranga - mojabudowa.pl lider
Wyślij wiadomość do autora OBSERWUJ BLOGA
statystyki bloga
Odwiedzin bloga: 854557
Komentarzy: 7004
Obserwują: 235
On-line: 9
Wpisów: 284 Galeria zdjęć: 480
Projekt ANTAŁEK
BUDYNEK- dom wolno stojący , parterowy z poddaszem z piwnicą
TECHNOLOGIA - murowana
MIEJSCE BUDOWY - pomorskie
ETAP BUDOWY - VII - Wykończenia
ARCHIWUM WPISÓW
2014 styczeń
2013 grudzień
2013 wrzesień
2013 sierpień
2013 lipiec
2013 czerwiec
2013 maj
2013 kwiecień
2013 marzec
2013 luty
2013 styczeń
2012 grudzień
2012 listopad
2012 październik
2012 wrzesień
2012 sierpień
2012 lipiec
2012 czerwiec
2012 maj
2012 kwiecień
2012 marzec
2012 luty
2012 styczeń
2011 grudzień
2011 listopad
2011 październik
2011 wrzesień
2011 sierpień
2011 lipiec
2011 czerwiec
2011 maj
2011 kwiecień
2011 marzec
2011 luty
2011 styczeń
2010 grudzień
2010 listopad
2010 październik
2010 wrzesień
2010 sierpień
2010 lipiec
2010 czerwiec
2010 maj
2010 kwiecień
2010 marzec
2010 luty
2010 styczeń
2009 grudzień
2009 listopad
2009 październik
2009 wrzesień
2009 lipiec
2009 czerwiec
2009 maj

OBECNIE NA BLOGU
2 niezalogowanych użytkowników