Zaprezentowałam swój domek z zewnątrz z każdej strony świata - czas na wnętrza, co prawda surowe jeszcze, ale zawsze i to coś. Wybrałam oczywiście tylko niektóre, bo z takich zdjęć w stanie surowym pomieszczenia nie prezentują się tak, jak powinny, czyli niewiele w sumie z takich zdjęć widać.
Zacznę od wiatrołapu - jest strasznie mały, i to mnie w nim drażni - aby go nieco optycznie powiększyć postanowiłam, że po prawej stronie (zamiast otwartego wieszaka z płaszczami) zrobię przesuwane drzwi z luster, a za nimi schowane kurtki, płaszcze, buty itd. Po przeciwnej stronie dam chyba fototapetę - z jakimś przestrzennym motywem - najparwdopodobniej czarno-białą, a drzwi do przedpokoju będą całe szklane - mam nadzieję, że te zabiegi optycznie powiększą mój wiatrołap:
powyżej widok z wiatrołapu na przedpokój (na tej ścianie w przedpokoju znajdzie się w przyszłości duże lustro)
Czas na salon - z urządzeniem salonu mam niemałe problemy - jest otwarty na przedpokój dość szerokim wejściem i na kuchnię od strony jadalni. Środek pozostanie wolny - to szlak komunikacyjny pomiędzy przedpokojem a tarasem, kominek, niestety wyszedł po stronie jadalni - myslę, że co do salonu i jego urządzenia powinnam założyć osobny wpis. Oto kilka przykładowych zdjęć mojego salonu (ok. 28 m kw.):
widok na kominek
po prawej - kuchnia, po lewej - przedpokój i widok na wiatrołap
część wypoczynkowa salonu:
część jadalniana z przejściem do kuchni:
widok na kuchnię (9 m kw.):
widok z przedpokoju na salon (taras) i po prawej - wiatrołap, po lewej - kuchnia:
i jeszcze z salonu na przedpokój i kuchnię z obu stron (od korytarza i od jadalni):
znowu widok z salonu na przedpokój - po prawej kuchnia, za nią znajduje się klatka schodowa, po lewej wiatrołap i mała łazienka, za którą mieści się pokój-biuro:
na poddaszu - pokój syna - z lukarną:
widok z pokoju syna na mały pokoik:
widok z sypialni na korytarz - po prawej mały pokoik, po lewej pokój syna, za nim znajduje się łazienka:
i odwrotnie - z korytarza na sypialnię:
sypialnia - po tej stronie będzie stało łóżko:
sypialnia - widok na balkon i część garderoby (drzwi będą przesuwane):
Na wszystkich zdjęciach panuje okropny bałagan, ale niestety, w czasie ostatniego urlopu jeszcze nie zdążyliśmy tego sprzątnąć - czeka to nas podczas kolejnego wypadu do kraju - wtedy będą już robione tynki .