DACH SKOŃCZONY :)
Kochani, z małym poślizgiem, ale jest - wczoraj ekipa zakładała gąsiory na dach.
We frontowej części papa nie została wymieniona, ponieważ stwierdzono, że jest ona w o wiele lepszym stanie niż ta z tyłu dachu. Oczywiście nasz rzeczoznawca sprawdził to osobiście i pozwolił pracownikom położyć na starą papę membranę.
Nie mam żadnych zdjęć i nie rozmwialiśmy jeszcze ani z właścicielem firmy, ani też z rzeczoznawcą - jedynie od teściowej wiem, że panowie skończyli.
Mam nadzieję, że tym razem dachówka została położona dobrze i obędzie się bez niespodzianek.
Jak dobrze pójdzie, to po raz pierwszy spędzimy święta w kraju - trzymajcie zatem kciuki za to, bym dostała urlop - wówczas osobiście sprawdzimy, czy przypadkiem w którymś z pokoi na górze nie zalega śnieg albo czy dach od wewnątrz nie jest wilgotny.
Dam znać, jak będę miała informacje od rzeczoznawcy.
Pozdrawiam wszystkich cieplutko w ten jesienny mokry wieczór
Kasia