Zgłoś naruszenie...
Wybierz jedną z poniższych opcji.
Ten komentarz dotyczy mnie lub znajomego:
atakuje mnie,
atakuje znajomego.
Komentarz dotyczy czegoś innego:
spam lub oszustwo,
propagowanie nienawiści,
przemoc lub krzywdzące zachowanie,
treść o charakterze erotycznym.
Napisz
PANEL

PROJEKT ANTAŁEK Z PRACOWNI ARCHETON - ZMIENIONY PRZEZ KASIĘ I TOMKA

wpisy na blogu

DACH - ZDJĘCIA :)

Blog:  kasiaros
Data dodania: 2010-08-14
wyślij wiadomość

Tak, jak obiecałam, wklejam zdjęcia naszego dachu. Niestety, całośc będziemy mogli zobaczyc dopiero we wrześniu, gdy moi rodzice wybiorą się do nas z aparatem i tata osobiście oceni wykonaną robotę.

Front domu:

mojabudowa.pl - blog budowlany

mojabudowa.pl - blog budowlany

mojabudowa.pl - blog budowlany

mojabudowa.pl - blog budowlany

mojabudowa.pl - blog budowlany

mojabudowa.pl - blog budowlany

 

Tył domu:

mojabudowa.pl - blog budowlany

mojabudowa.pl - blog budowlany

mojabudowa.pl - blog budowlany

mojabudowa.pl - blog budowlany

 

Komin i wyłaz dachowy:

mojabudowa.pl - blog budowlany

mojabudowa.pl - blog budowlany

mojabudowa.pl - blog budowlany

 

Z boku (od strony balkonu):

mojabudowa.pl - blog budowlany

 

Teraz dopiero widzę, ze nie żałowałam Wam tych fotek, he he! Nie zanudzam więcej - na żywo ta dachówka (KORAMIC L-15 ANTRACYT ANGOBA) reprezentuje się naprawdę świetnie - z czystym sercem polecam blog budowlany - mojabudowa.pl.

32Komentarze
Data dodania: 2010-08-14 22:00:46
pięknie :) nie załowałaś fotek bo oko cieszy własny domek z dachem
odpowiedz
virion  
Data dodania: 2010-08-14 22:50:39
oooo, jak ładnie sie domek prezentuje!
odpowiedz
Data dodania: 2010-08-14 23:17:44
Kasiu, to Wy już niedługo bedziecie się chyba wprowadzać, co? ;) U nas też już conieco ruszyło, ale teraz mnie aż tak to nie cieszy...
odpowiedz
Data dodania: 2010-08-14 23:22:18
Kasiu - bardzo dach ładnie już teraz wygląda, kolor rzeczywiście czasami wygląda na antracytowy, mój też zmienia kolor w zależności od pogody i pory dnia :). Teraz to jestem ciekawa jaki kolor elewacji wybierzesz :). Pozdrawiam !
odpowiedz
Data dodania: 2010-08-14 23:31:42
Super dachóweczka ,kształtem mamy taką samą :))
odpowiedz
Data dodania: 2010-08-14 23:33:58
Kasiu dach wygląda super! Dachóweczka pierwsza klasa:)
odpowiedz
pitek  
Data dodania: 2010-08-15 07:36:42
no pięknie, teraz domek zaczyna wyglądać rasowo:) gratuluję:)
odpowiedz
Data dodania: 2010-08-15 08:03:35
pięknie Kasiu, juz wyobrazam sobie jak będzie pięknie Wasz Antałek wyglądał jak dach będzie położony w całości :)
odpowiedz
edyskas  
Data dodania: 2010-08-15 08:24:55
:)
Kasiulek piekna dachówka! Antałek pieknieje w oczach:)) Mam nadzieje ze te wszystkie wczesniejsze problemy pójda w niepamięć i bedziecie sie mogli juz tylko cieszyc dalszymi pracami:)) Trzymam kciuki:)
odpowiedz
romka  
Data dodania: 2010-08-15 08:28:06
trochę nerwów Was ten dach kosztował, ale za to widoki na zdjęciach radujące serce, super!!! daj jutro znac jak z tym Twoim urlopem :)
odpowiedz
Data dodania: 2010-08-15 12:03:00
Groszeczek, Virion
dziękuję! Na żywo wygląda jeszcze lepiej - ale wiadomo, zdjęcia rzadko kiedy oddają właściwy kolor ;)
odpowiedz
Data dodania: 2010-08-15 12:05:11
Misiaiviki,
kolejny krok z naszej strony to wstawienie okien - albo na jesień, albo dopiero na wiosnę w przyszłym roku - zobaczy się :) Zaraz wejdę do Ciebie i zobaczę, co tam u was się dzieje - nie wiem tylko, dlaczego Ciebie to nie cieszy, coś się stało? :(
odpowiedz
Data dodania: 2010-08-15 12:07:28
Marti1973,
dziękuję ;) Tak mają widac te ciemne dachy do siebie, że kolorki im się zmieniają! Ja planuję bardzo jasną elewację, chciałam białą, ale mąż nie chce, więc będzie jasnopopielata z białymi opaskami wokół okien i białe kolumny - taki pomysł jest na dzień dzisiejszy, ale wiadomo, że to może jeszcze ulec zmianie ;)
odpowiedz
Data dodania: 2010-08-15 12:08:50
Ninusia19, Aniaiłukasz, Pitek,
dziękuję Wam za komplement i gratulacje! Oj, tak, serce się raduje:D Pozdrawiam ciepło!
odpowiedz
Data dodania: 2010-08-15 12:10:26
Madziu,
wczoraj rozmawialiśmy z mamą męża - ona widziała skończony dach, sąsiad podobno jest pod wrażeniem, więc chyba jest ok! Za kilka tygodni dostanę fotki z całości! Buziole!
odpowiedz
Data dodania: 2010-08-15 12:12:33
Edyskas, Romka,
to prawda, że mieliśmy niezłe przejścia z tym dachem - tego się nie spodziewaliśmy, ale tegoroczna aura zniszczyła niezabezpieczoną papę i trzeba było ją najpierw doprowadzic do porządku;) Teraz powinno byc już tylko lepiej - wykończeniówkę w większości zrobi mąż, więc nie tzreba będzie się już użerac z pseudofachowcami :)
odpowiedz
rysiowa  
Data dodania: 2010-08-15 15:01:59
Dobrze, że kłopoty z dachem się skończyły. Dach pierwsza klasa.
odpowiedz
Data dodania: 2010-08-15 15:14:06
Kasiu zagladałaś ostatnio na pocztę ??nabazgroliłam do Ciebie trochę :)))
odpowiedz
Data dodania: 2010-08-15 16:02:06
Rysiowa,
dziękuję :) Niestety, chyba nikt nie jest w stanie uniknąc jakichś kłopotów w czasie budowy :(
odpowiedz
Data dodania: 2010-08-15 16:02:33
Ninusia19,
już zaglądam, dzięki ;)
odpowiedz
msz-n  
Data dodania: 2010-08-17 00:43:02
Fajnie ten dach wyszedł:-)
odpowiedz
Data dodania: 2010-08-17 01:00:57
MSz-N
dzięki :D
odpowiedz
baczki  
Data dodania: 2010-08-17 11:34:49
rzeczywiście wydaje się na tych różnych zdjęciach, że dach ma różne odcienie;) na jednym wydaje się brązowy a na innym antracyt.. Myślę, że to dodaje domkowi uroku;)
odpowiedz
Data dodania: 2010-08-17 12:08:25
Bączki,
i tak jest w rzeczywistości- w zależności od pogody, dach przybiera różne kolory ;) Tutaj dachówka jest jeszcze brudna, po deszczu też pewnie będzie ten kolor bardziej wyraźny. Ogólnie efekt jest zadowalający :D Pozdrawiam!
odpowiedz
Data dodania: 2010-08-17 20:25:01
Kasiu - dach naprawdę super wygląda :-) Skrojony na Waszego Antałka...
odpowiedz
Data dodania: 2010-08-18 10:33:31
Daszek świetnie się prezentuje!
odpowiedz
Data dodania: 2010-08-18 10:39:14
Lulikowo,
dziękuję :) Oj, długo wybierałam dachóweczkę, długo, ale wyboru nie żałuję ;)
odpowiedz
Data dodania: 2010-08-18 10:39:43
Joasiu,
dziękuję za komplement :)
odpowiedz
Data dodania: 2010-08-19 14:02:08
Dach pierwsza klasa :) Domek zaczyna fachowo wyglądać.
odpowiedz
Data dodania: 2010-08-19 16:46:52
Dziękuję! Tez mi się podoba, myślę, że jak dojdą okna, to już będzie całkiem, całkiem ;) Pozdrawiam!
odpowiedz
pogodna  
Data dodania: 2010-08-21 23:30:36
śliczna jest ta dachówka
odpowiedz
Data dodania: 2010-08-21 23:43:40
Pogodna,
dziękuję! W rzeczywistości wygląda jeszcze ładniej, zdjęcia nie oddają przede wszystkim jej koloru ;)
odpowiedz

13 -STEGO W PIĄTEK

Blog:  kasiaros
Data dodania: 2010-08-14
wyślij wiadomość

Ten dzień okazał się szczęśliwy blog budowlany - mojabudowa.pl - dziś dzwoniłam do teściowej - przekazała mi bardzo dobrą wiadomośc - dach jest skończony!!!!!!!!

Nowa ekipa pracowała lepiej, ale teściowa mimo to też  ich pilnowała - nikomu już nie ufamy!

Z jej relacji wynika, że wszystko jest w porządku, ale czekamy na deszcz blog budowlany - mojabudowa.pl.

Ogólnie z dachówki jestem bardzo zadowolona - uważam, że to był dobry wybór.

Koramic L-15  Antracyt angoba faktycznie zmienia kolory - czasem wygląda na ciemnobrązową, czasem na czarną, a jeszcze innym razem jest po prostu antracytowy blog budowlany - mojabudowa.pl .

Kochani, chcę Wam bardzo podziękowac za wszystkie komentarze, miłe słowa - dodaliście mi otuchy, czuję się już dużo lepiej, deprecha odeszła w zapomnienie i w przypływie tej radości zabukowałam dziś kolejny urlop - w poniedziałek się dowiem, czy go dostanę.

Zdjęcia wkleję w weekend - na razie tylko z etapu, który widzieliśmy w dzień wyjazdu. Poprosiłam jednak rodziców, by we wrześniu pojechali na zwiady i zrobili fotki - nie mogę się już doczekac, kiedy zobaczę swój daszek w pełnej okazałości blog budowlany - mojabudowa.pl!

Pozdrawiam serdecznie!   Kasia

12Komentarze
baczki  
Data dodania: 2010-08-14 07:13:34
ja od początku wiedziałam, że ten dach będzie piękny!!;)) Czasem niestety trzeba się namęczyć żeby coś osiągnąć, ale jak już się to uda, to życie wydaje się być takie piękne!!! piękniejsze niż gdyby nie było trudności, prawda..?;)) całuję mocno;)
odpowiedz
Data dodania: 2010-08-14 07:44:28
dach
Już się nie mogę doczekać zdjęć Waszego dachu. Na pewno jest śliczny :)
odpowiedz
Data dodania: 2010-08-14 08:05:44
Ja czekam na zdjęcia:)
odpowiedz
Data dodania: 2010-08-14 09:40:30
Kasiu - cieszę się, że masz dobre wieści o swoim dachu. Nie mogę się doczekać aktualnych zdjęć.
odpowiedz
Data dodania: 2010-08-14 09:59:39
oby spadł u Was deszcz, żeby przekonać się że dach zdał egzamin:) Gratuluję!
odpowiedz
edyskas  
Data dodania: 2010-08-14 10:29:15
Kasiu super! Mam nadzieje ze juz nie bedziecie sie wiecej stresowac ... dosc sie nadenerwowaliscie .. z niecierpliwoscia czekam na fotki:)) dach sie prezentuje na pewno cudnie!! :)) Causki
odpowiedz
romka  
Data dodania: 2010-08-14 10:49:29
Kasia! przyznaj czyba nie sądziłaś,że to 'wkrótce' bedzie tak szybko :))) fantastycznie juz nie moge doczekać sie zdjęć!!!
odpowiedz
tereska  
Data dodania: 2010-08-14 12:28:48
Gratuluję skończonego dachu, wielki powód do radości:))
odpowiedz
pitek  
Data dodania: 2010-08-14 12:48:02
to gratuluję końca robót dachowych i pięknej dachówki:) czekam na fotki:)
odpowiedz
Data dodania: 2010-08-14 15:53:15
daszek pewnie pięknie wygląda, tym bardziej że wybrany kolorek jest suuper! a więc 13 okazał się szczęśliwym dniem, dla mnie ta data to szczególnie ważna, 13.08 jest dla nas dniem kolejnej rocznicy ślubu :)
odpowiedz
Data dodania: 2010-08-14 20:57:11
no to super czekamy na fotki :D
odpowiedz
Data dodania: 2010-08-14 21:36:31
Re:
BĄCZKI - dziękuję, cały czas podtrzymywałaś mnie na duchu, moje serce mocniej i weselej już bije :) GRACJAN 2, WŁASNENIEBO,MARTI1973, PITEK, GROSZECZEK - zaraz wstawię fotki, choc na te z całości sama muszę jeszcze poczekac ;) ANIAIŁUKASZ - przed naszym wyjazdem padało raz i było ok, ale dla wszelkiej pewności czekamy na kolejny test ;) EDYSKAS - to prawda, że dekarze robili wszystko, by popsuc nam urlop, prawie im się to udało! Nam się ten dach podoba, zaraz wrzucę zdjęcia i sama będziesz mogła ocenic! ROMKA - tak, to prawda, spodziewałam się najgorszego, a tu miła niespodzianka, i to 13-stego w piątek :D KASIU (TERESKA) - dziękuję! Tak, cieszę się bardzo :) AGARADEK - nam się dach podoba, szkoda tylko, że nie widziałam go w całości! Gratuluję Wam z całego serca kolejnej rocznicy ślubu!!!
odpowiedz

DEPRESJA POURLOPOWA :(

Blog:  kasiaros
Data dodania: 2010-08-13
wyślij wiadomość

Kochani, jestem załamana, dlatego się nie odzywam blog budowlany - mojabudowa.pl. Nie dośc, że w dniu wyjazdu nasz dach był nieskończony, to teraz jeszcze jestem tak zalatana, że nie mam nawet czasu do Was zajrzec!

Co tu dużo pisac, ekipa dekarska okazała się beznadziejna! Po raz pierwszy trafiliśmy na pseudofachowców!

W ciągu dwóch tygodni dekarze nie byli w stanie uporac się z dachem, który nie ma nawet 200 metrów kwadratowych blog budowlany - mojabudowa.pl. Pogoda dopisała, więc nie można na nią winy zwalic - padało zaledwie 3 razy w przeciągu tego czasu i całe szczęście, że był ten deszcz, bo dzięki temu zobaczyliśmy, że nasz dach przecieka!

Wiem, że robota była podwójna, bo trzeba było papę przesmarowac lepikiem, ale za to mąż zapłacił extra pieniądze - niestety, dał im tę kasę za dodatkową robotę z góry i zaraz potem zaczęły się problemy - mąż cały czas siedział z nimi na dachu i patrzył im na ręce. Gdy tylko wyjechał gdzieś coś załatwic, oni od razu przestawali smarowac - kładli dachówkę na nieposmarowany dach! Bawili się z nami w kotka i myszkę do momentu, gdy w dniu naszego wyjazdu mąż ich nie wyrzucił z budowy!!!!

Zabrakło mu cierpliwości - ludzka podłośc nie zna granic - dotąd nie spotkaliśmy się z czymś takim, a nasz dom powstał przecież głównie na urlopach!

Od wczoraj teściowa stoi na straży i pilnuje nową ekipę przysłaną przez firmę REM-DOM - podobno jutro dach ma byc w końcu skończony!

Szczerze mówiąc, nikt z nas nie spodziewał sie takiego obrotu sprawy, najważniejsze jednak, że dach nie przecieka!

Wkrótce wkleję aktualne zdjęcia z ostatniego dnia pobytu w Polsce, na fotki z całości sama muszę poczekac.

Pozdrawiam wszystkich serdecznie! Dziękuję Wam za ciepłe słowa i trzymane kciuki blog budowlany - mojabudowa.pl!

Mimo tych wszystkich problemów z dachem spędziliśmy fantastyczny czas w Polsce i nie obyło się bez łez na lotnisku blog budowlany - mojabudowa.pl. Już strasznie tęsknię......................................................

 

29Komentarze
pitek  
Data dodania: 2010-08-13 04:18:22
mieliście strasznego pecha:/ wspóczuję Wam; przez budowę przewija się tyle ekip, że istnieje wysokie ryzyko wpadki, ech szkoda gadać:( cieszę się, że przynajmniej urlop się udał:)
odpowiedz
baczki  
Data dodania: 2010-08-13 07:20:51
co za partacze i bezczelne typy!!! Wyraźnie prosili się o to, by się ich pozbyć z budowy... Ja nawiasem mówiąc nie rozumiem ich.. Robią dach, płaci się im wcale nie małe pieniądze, a tak podchodzą do klienta!! Wy chcecie, żeby po prostu dach był solidny i trwały, taki jaki powinien być, a oni wam takie numery jak ten z kładzeniem na starą papę wywijają.. Szkoda słów.. Ale Kasiu, tak jak piszesz, każdemu zdarza się trafić w trakcie budowy na partaczy, dlatego robotników trzeba pilnować jak oka w głowie.. Dobrze, że wasza mama jest na placu boju i dopilnuje drugiej ekipy..;) Jest wspaniała;) Nie smuć się Kasiu, jeszcze wrócisz do nas, może nawet szybciej niż ci się wydaje;) Ściskam mocno i pozdrawiam:*
odpowiedz
Data dodania: 2010-08-13 07:51:03
wiem co czujesz i szczerze współczuję. U nas wystapił problem z cieknącym kominem. Dekarze byli u nas zxe cztery razy i albo zwalaja winę na murarzy albo robia pożal się boże poprawki w stylu przyklejenia czegoś na wierzch i wychodzi łata na łącie. A tak naprawde to obróbka komina powinna być zdjęta i zrobiona jeszcze raz. Ale pan dachowiec tak się denerwuje i absolutnie nie uznaje winy po swojej stronie. ręce opadają.
odpowiedz
edyskas  
Data dodania: 2010-08-13 07:52:32
:(
Kasiu strasznie mi przykro:( nikogo ci pseudofachowcy nie oszczędzą!?? !Najważniejsze ze dach juz nie przecieka! Tymi partaczami sie juz nie przejmuj bo zdrowie najwwazniejsze!! Trzymajcie sie cieplo :) Ps szkoda ze mnie tam gdzies blizej waszej budowy nie ma bo ja bym ich przypilnowała! Buziaki:)
odpowiedz
romka  
Data dodania: 2010-08-13 08:27:04
Kasia koniec dołów, trzymamy się jasnych stron!!! urlop się udał - fantastycznie!!! dach już nie przecieka - extra!!! będzie wkrótce skończony - super!!! są debile na tym świecie i niestety nikt z nas nie jest w stanie nic z tym zrobić ...a każda mijająca godzina, to godzina bliżej do Waszego ponownego przyjazdu!!! trzymaj się kochana dzielnie - jak zawsze!!! :)
odpowiedz
Data dodania: 2010-08-13 08:30:35
Ptzyłanczam się do słów inych blogowiczów, trzymajcie się ciepełko ;)
odpowiedz
rysiowa  
Data dodania: 2010-08-13 08:39:41
:(
Nie pocieszę Cię, Kasiu, ja niestety też nie mam najlepszego nastroju...Sorry
odpowiedz
Data dodania: 2010-08-13 09:21:51
wrrr, typy jakieś nieogranięte i jeszcze kasę dodatkowo wyszarpali ... utłuc, bo to innego wyjscia nie ma ;p Ale co bylo a nie jest nie pisze się w rejestr ;d Więc glowa do góry, banan na twarzy i nie smutaj się :)
odpowiedz
Data dodania: 2010-08-13 10:04:03
Kasiulka 3-maj się! Najważniejsze, że teraz już wszystko będzie dobrze...
odpowiedz
tereska  
Data dodania: 2010-08-13 10:28:07
ci wszyscy pseudofachowcy odwalając taką fuszerkę sami na siebie bata kręcą, wkrótce już nikt ich nie zatrudni bo wiadomości o tym jak pracują się rozniesie i albo pójdą z torbami albo się wezmą do porządnej roboty - partacze!! Przykro mi, że Was spotkała ta nieprzyjemność współpracy z nimi, pomyśl sobie że niezależnie od wszystkiego Wasz domek powstanie i będziecie w nim szczęśliwi. A z tymi wyjazdami to tak jest , mi też jest zawsze smutno jak mam wracać do Szkocji i staram się wtedy pomyśleć, że jak już wybudujemy nasz domek usiądę wygodnie przed kominkiem to wtedy pomyślę ile wyrzeczeń i tesknoty kosztowało mnie to wszystko ale taka jest walka o marzenia. Nie smuć się, głowa do góry bo w końcu realizujecie swoje marzenie i tacy partacze nie będą dla Was przeszkodą. Trzymaj się :))
odpowiedz
Data dodania: 2010-08-13 10:58:02
o kurczę Kasiu, zmartwił mnie Twój wpis... miejmy nadzieję, że ta ekipa okaże się godna Waszego zaufania i pracy w Waszym domku
odpowiedz
Data dodania: 2010-08-13 12:59:55
Kasiu popieram romke,wiem ze łatwo sie pisze jak nie miało się takich problemów ,ale najwazniejsze ze już idzie do przodu,za jakis czas zapomnicie ze wogóle były jakieś ptoblemy z dachem.Niestety nie zawsze trafiamy na porządnych ludzi,ta następna ekipa napewno bedzie lepsza!!!.Ciesze sie że pomimo wszystko urlop mieliscie udany,należało wam się !pozdrawiam gorąco!:))))
odpowiedz
virion  
Data dodania: 2010-08-13 15:34:08
po prostu jesteście kolejnymi, którzy wierzą w uczciwość ekip i płacą z góry. niestety życie pokazuje, że płaci sie tylko po wykonaniu roboty i to nie całą sumę, bo jeszcze trzeba sprawdzić czy robota jest dobrze wykonana (w przypadku dachu czeka sie na deszcz). przykro mi, ze Was to spotkało, ale najwazniejsze jest to, że macie już nową ekipę i prace ida do przodu! zobaczysz ze wkrótce zapomnisz o tym incydencie. pozdrawiam!
odpowiedz
Data dodania: 2010-08-13 18:09:30
oj jak ja Cie rozumiem Kasiu jeśli chodzi o tą depresję po urlopową, mi po tygodni przechodzi; a jesli chodzi o tych partaczy (bo budowlańcami nie można ich nazwać) to dobrze, że ich wygoniliście z budowy i oby ta nowa ekipa okazała sie w porządku
odpowiedz
Data dodania: 2010-08-13 22:23:01
PITEK,
dzięki za miłe słowa! Mam nadzieję, że to była pierwsza i ostatnia taka ekipa ;)
odpowiedz
Data dodania: 2010-08-13 22:24:56
BĄCZKI,
kochana jesteś :) W ogóle, jak teraz czytam te komentarze, to mija mi cała deprecha! Nie znam Was osobiście, a czuję z Wami taką więź, że hej :) Wielkie dzięki!
odpowiedz
Data dodania: 2010-08-13 22:25:45
GROSIK2009,
właśnie mi minęła deprecha - dokładnie 3 dnia :) Dzięki!
odpowiedz
Data dodania: 2010-08-13 22:27:30
GRACJAN2,
tak, wiem, o Waszych problemach z kominem, byłam u Was na blogu i naprawdę współczuję! Nasz komin też przeciekał, na razie jest ok, ale tak naprawdę to wszystko okaże się przy większej ulewie. Powodzenia!
odpowiedz
Data dodania: 2010-08-13 22:29:16
EDYSKAS,
dzięki wielkie, coraz bardziej żałuję, że mieszkamy tak daleko od siebie ;) Jak tylko się trochę obrobię, to napiszę do Ciebie na priv :)
odpowiedz
Data dodania: 2010-08-13 22:30:20
ROMKA,
masz absolutną rację!!! Biorę się w garśc i wracam d Was :D Dzięki dobra kobieto!!!
odpowiedz
Data dodania: 2010-08-13 22:31:37
WŁASNENIEBO,
dziękuję :) naprawdę mi lepiej po Waszych komentarzach!
odpowiedz
Data dodania: 2010-08-13 22:32:25
RYSIOWA,
w takim razie trzymam kciuki za poprawę Twojego nastroju, mi już przeszło :)
odpowiedz
Data dodania: 2010-08-13 22:35:54
MADZIULA,
też się dziwię, że tacy ludzie chodzą po ziemi! Uczciwi pracy nie mają, a patałachy żerują na ludzkiej naiwności! Dzięki Madziu za słowa otuchy! Buziole :D
odpowiedz
Data dodania: 2010-08-13 22:37:17
MISIAIVIKI,
dzięki! Już jest lepiej :)
odpowiedz
Data dodania: 2010-08-13 23:34:38
TERESKA,
Kasiu, jest dokładnie tak, jak piszesz-ciężko nam się buduje na odległośc, trudne są te powroty, a do tego jeszcze ekipa, która potrafi zepsuc nerwy! Wiesz, tacy fachowcy nie powinni miec racji bytu, a jednak co chwilę ktoś z nas zawsze na nich trafi! Dzięki za miłe słowa :) Pozdrawiam ciepło!
odpowiedz
Data dodania: 2010-08-13 23:37:29
ANIAIŁUKASZ,
już jest dobrze, nowa ekipa skończyła daszek :)
odpowiedz
Data dodania: 2010-08-13 23:41:43
NINUSIA19,
dziękuję :) masz rację - już nie pamiętam o tamtych problemach! Najważniejsze, że urlop się udał i na dzień dzisiejszy dach jest skończony :)
odpowiedz
Data dodania: 2010-08-13 23:46:08
VIRION,
dziękuję - masz w 100 % rację - nie powinniśmy byli płacic im z góry, ale człowiek zawsze chce byc taki uczciwy,w przeciwieństwie do fachowców!
odpowiedz
Data dodania: 2010-08-13 23:48:32
GROSZECZEK,
nowa ekipa okazała się lepsza, choc też teściowa musiała ich pilnowac! Depresja już przeszła - dzięki tym wszystkim miłym komentarzom :) Dzięki wielkie!
odpowiedz

ZDJĘCIA

Blog:  kasiaros
Data dodania: 2010-08-06
wyślij wiadomość

Tak na szybko wklejam kilka zdjęć sprzed tygodnia:

mojabudowa.pl - blog budowlany

mojabudowa.pl - blog budowlany

mojabudowa.pl - blog budowlany

mojabudowa.pl - blog budowlany

mojabudowa.pl - blog budowlany

Na obecną chwilę sytuacja wygląda tak, że dach został jeszcze raz zasmołowany, od nowa położono łaty i jedna strona dachu jest już w dachówce. Niestety, ekipę trzeba pilnować cały czas, bo jak tylko mąż ich z oka spuści, to od razu ściemniają! Dziś u nas pada, więc zobaczymy, czy cała ta praca zdała egzamin.  Nie liczę juz na to, że dekarze wyrobią się w czasie, ale najważniejsze jest to, by dach nie przeciekał!

Pozdrawiam wszystkich serdecznie i dziękuję za duchowe wsparcie blog budowlany - mojabudowa.pl.

Mimo tych perypetii nadal uważam, że POLSKA JEST PIĘKNA i aż żal mi się robi, gdy pomyślę o powrocie blog budowlany - mojabudowa.pl.

33Komentarze
Data dodania: 2010-08-06 17:20:21
No to się u was dzieje.Proponuję pilnować tych ancymonów czy spinki wbijają regularnie do dachówki bo wiem że zazwyczaj kiedy inwestor nie patrzy to połowa spinek ląduje w śmietniku
odpowiedz
edyskas  
Data dodania: 2010-08-06 18:45:23
O rany!
Kaś ! Rzeczywiście nie wygląda to różowo!:/ Mam nadzieje ze kolejnym razem wszystko sie potoczy tak jak oczekujecie :) Daj znac jak tylko znajdziesz chwile:))
odpowiedz
Data dodania: 2010-08-06 19:34:27
o kurde!!!!normalnie masakra!!! dobrze, żę byliście na miejscu i dopilnowaliście wszystkiego! Wcale się Tobie nie dziwie, że nie masz ochoty wracac bo ja coraz bardziej sie przekonuje, że ten kraj składa się z wiekszości idiotów oczywiście nie wszystkich bo bym obraziła pare noramalnych ludzi ale większość to kretyni
odpowiedz
baczki  
Data dodania: 2010-08-06 19:50:13
mam nadzieję, że już będzie wszystko w porządku, że Wasz dach będzie poprawiony, ściany będą suche i nikomu nie będzie już padać na głowy:) Pilnujcie tych paskudów, bo oni chyba myślą, że są paniskami i że zarobią pieniądze małym kosztem.. Pozdrawiam cieplutko i jak zawsze kciuki mocno trzymam za Was:*
odpowiedz
tereska  
Data dodania: 2010-08-06 20:33:52
Będzie dobrze ale gdyby od razu ekipa się przyłożyła do pracy jak trzeba, zaoszczędzilibyście czas , pieniądze i nerwy. Trzymam kciuki i głowa do góry. :))
odpowiedz
pitek  
Data dodania: 2010-08-06 21:46:53
teraz już będzie o.k. :) Wasz domek zaczyna się pięknie prezentować:)
odpowiedz
Data dodania: 2010-08-07 00:14:30
Kasiu jest mi strasznie przykro z powodu dachu. Niech jak najszybciej poprawiają! Super Cię znowu "czytać" :) pozdrawiam serdecznie:)
odpowiedz
romka  
Data dodania: 2010-08-07 10:21:30
koniecznie napisz jak spawił się nowo polepikowany dach podczas wczorajszej ulewy!!! a co do wyjazdu, pomyśl, że tak naprawdę nie ważne jest to, że teraz mmusisz wyjechać, najważniejsze jest to, że każdy dzień przybliża Cię do tej chwili, kiedy wrócisz by zamieszkać w Waszym pięknym, wymarzonym domu.... i tego się trzymaj a ja trzymam kciuki za dach
odpowiedz
Data dodania: 2010-08-07 22:11:52
Kasiulek, dach zaczyna wyglądać pięknie, ale niestety jak to bywa trzeba pilnować każdej ekipy i bardzo dobrze, że Twój mąz nad nimi stoi, bo inaczej pewnie znowu kiszka by była ... ech !!! Fotka z przeciekiem nie za ciekawie wygląda, ale wierze, ze teraz juz bedzie dobrze :) Także głowy do góry :)
odpowiedz
Data dodania: 2010-08-07 22:35:09
Wasza dachówka prezentuje się super na Antałku! Oby zrobili Wam daszek porządnie!
odpowiedz
Data dodania: 2010-08-08 00:12:57
Ewaitomek,
niestety, trafiliśmy na taką ekipę,którą trzeba pilnować cały czas! Szok! Dzięki za radę ;)
odpowiedz
Data dodania: 2010-08-08 00:14:16
Edyskas,
to zdjęcie tylko jednego pomieszczenia, a praktycznie wszystkie na poddaszu wyglądały podobnie! Jutro jedziemy o9d rodziców do siebie - zobaczymy, jak to wygląda teraz!
odpowiedz
Data dodania: 2010-08-08 00:16:02
Groszeczek,
zawiodłam się na tej ekipie, jak się okazało, ci dekarze pracują po raz pierwszy dla tej firmy, jeśli dobrze nie zrobią naszego dachu, to wylatują z niej z hukiem!
odpowiedz
Data dodania: 2010-08-08 00:16:57
Bączki,
też mam taką nadzieję! Dziękuję za pozdrowienia i ja pozdrawiam cieplutko :)
odpowiedz
Data dodania: 2010-08-08 00:18:21
Tereska,
niestety, ta ekipa nerwy nasze zszargała i próbowała nas oskubać z kasy! Oby ten koszmar już się skończył! Pozdrawiam!
odpowiedz
Data dodania: 2010-08-08 00:19:05
Pitek,
dzięki wielkie! Byłam przed chwilka u Ciebie tak na szybko - Ty to dopiero masz pięknie!!!
odpowiedz
Data dodania: 2010-08-08 00:20:21
AniaiLukasz,
dzięki wielkie :D Już jutro zobaczymy efekty pracy dekarzy, oby tym razem obyło się bez poprawek!
odpowiedz
Data dodania: 2010-08-08 00:21:33
Romka,
dziękuję za ciepłe słowa! Ja już mam doła na myśl o końcu urlopu, ale cóż - takie życie - ale masz rację, jesteśmy coraz bliżej celu!!!
odpowiedz
Data dodania: 2010-08-08 00:23:41
Madziu,
masz święta rację! Do tej pory jakoś się udawało. a teraz z batem trzeba stać nad fachowcami :( Dziś ekipa była sama, bo mąż zrobił sobie dzień wolnego i przyjechał do nas! Mamy stracha przed dniem jutrzejszym!!! Dzięki za miłe słowa :)
odpowiedz
Data dodania: 2010-08-08 00:24:30
Joasiu,
dziękuję! Nam tez się podoba ta dachówka, oby tylko dach nigdy więcej nie przeciekał! Pozdrawiam ciepło :)
odpowiedz
Data dodania: 2010-08-08 19:19:34
Kasiu, mam nadzieję, że u Ciebie dobrze poszło z dachem :). Ja już jestem po, pozostały 3 dachówki do położenia ... Powodzenia.
odpowiedz
rysiowa  
Data dodania: 2010-08-09 11:39:37
To zdjęcia sprzed tygodnia?
To na dzisiaj dach jest cały i piękny, a Wy zapomnieliście już o tym, że przeciekał?
odpowiedz
baczki  
Data dodania: 2010-08-10 15:40:48
co u Was Kasiu?? Długo cię nie ma, mam wrażenie jakby z 3 tygodnie..
odpowiedz
Data dodania: 2010-08-10 20:09:14
Współczuje wam takich pracowników..Ale ważne, że wszystko wyszło teraz przed wprowadzeniem się do domu i możecie usunąć usterki ;0)
odpowiedz
Data dodania: 2010-08-11 09:43:18
Kasiulek a Ty wrócilaś już do Irlandii czy jeszcze w Polsce urzędujesz ? Halo ... co tam u Was ?
odpowiedz
Data dodania: 2010-08-12 02:07:23
Marti1973,
fajnie, że u Was koniec z dachem, zaraz wpadnę pooglądac ;) U nas masakra - może jutro napisze o tych przebojach. Pozdrawiam ciepło!
odpowiedz
Data dodania: 2010-08-12 02:11:43
Rysiowa,
chciałabym, aby to był koniec - niestety, wczoraj wyjeżdżaliśmy z Polski, a dach ciągle był nieskończony :(
odpowiedz
Data dodania: 2010-08-12 02:13:08
Bączki,
a mnie ten urlop tak szybko minął, jakby to było kilka dni a nie 2 tygodnie! Miło, że tęsknisz, jak tylko się ogarnę, to opiszę nasze ceregiele z dachem. Pozdrawiam ciepło!
odpowiedz
Data dodania: 2010-08-12 02:14:35
Karolineczka2,
dziękuję za współczucia - nikomu nie życzę takiej ekipy!!! Dobrze, że byliśmy na miejscu, bo nie wiem, co by było, gdyby robili ten dach pod naszą nieobecnośc!
odpowiedz
Data dodania: 2010-08-12 02:16:48
Madziula,
wróciłam wczoraj w nocy, ale dziś już byłam w pracy i nie zdążyłam się jeszcze ze wszystkim ogarnąc, nawet do końca się nie rozpakowałam! Jak tylko znajdę chwilkę, to dam znac, co tam u mnie :)
odpowiedz
baczki  
Data dodania: 2010-08-12 11:17:02
to czekamy na twój powrót!;))
odpowiedz
Data dodania: 2010-08-12 11:30:49
Kasiu, ależ długo nas trzymasz w niepewności z Twoim daszkiem... :) Wklej chociaż parę fotek :). Pozdrawiam!
odpowiedz
Data dodania: 2010-08-12 11:34:31
Sorki
Dopiero przeczytałam, że miałaś jakieś przeboje z dachem, mam nadzieję, że jakoś udało się to wszystko wyklarować. Czekam na spis co tam się działo.
odpowiedz

PORAŻKA Z DACHEM

Blog:  kasiaros
Data dodania: 2010-08-05
wyślij wiadomość

Jestem od wczoraj u rodziców, mam więc dostęp do Internetu. Przede wszystkim pozdrawiam wszystkich ciepło i dziękuję za komentarze blog budowlany - mojabudowa.pl.

Niestety, nie mam dobrych wiadomości - z naszym dachem jest masakra blog budowlany - mojabudowa.pl - byliśmy w ubiegłą środę rano na budowie, dekarze mieli już odeskowany dach i wciągniętą dachówkę. Ten widok bardzo nas ucieszył. 

Tego dnia lało jak z cebra - to była opatrzność Boska, bo gdyby nie ten deszcz, to pewnie byśmy się nie dowiedzieli, że ...papa porządnie przecieka!!!

Weszliśmy do środka, by obejrzeć wylewki, na szczęście te są piękne - równe jak blat stołu  blog budowlany - mojabudowa.pl, ale miny nam zrzedły, gdy dotarliśmy na poddasze - wszędzie ciekła woda blog budowlany - mojabudowa.pl.

Łazienka, dwie małe sypialnie i nasza sypialnia -  ten widok nas przeraził!!! W ubiegłym roku wszystko było w porządku, ale tegoroczne anomalie pogodowe dały się we znaki -  najpierw sroga zima, potem deszczowa wiosna, a na koniec tropikalne letnie upały doszczętnie zniszczyły nasza papę - od 3 lat niczym jej nie smarowaliśmy, bo nigdy nie mieliśmy na to czasu!

Od razu mąż pokazał dekarzowi, co dzieje się na górze. Kupiliśmy specjalny środek do smarowania papy i poprosilismy majstra, by przesmarował porządnie dach zanim zaczną kłaść dachówkę. Fachowiec zażyczył sobie za tę robotę 500 zł extra! Nie mieliśmy jednak wyboru - przed nami było wesele męża siostry, więc nie mieliśmy czasu, by robic to samemu.

Kolejnego dnia fachowcy zajęli sie smarowaniem dachu, mąż im pomagał, a wlaściwie pilnował, bo zauważył, że nasi fachowcy coś ściemniają. Za ciężko im było rozsmarowywać ten lepik za 5 stówek!

Dzień był ładny, od wewnątrz nie było już widac żadnych dziur w papie, więc myśleliśmy, że wszystko jest ok.

W sobotę dekarze zaczęli układać dachówkę od strony ogrodu - muszę przyznać, że bardzo ładnie wygląda ta dachóweczka - faktycznie w jednym świetle wydaje się ciemnobrązowa, w innym grafitowa, po deszczu z kolei zupełnie czarna!

Weekend był piękny, wesele udane, a dach zaczął nabierać kształtów.

W poniedziałek postanowiliśmy zrobić pierwszą imprezę w naszym domu - zaprosiliśmy całą rodzinkę i kilku znajomych - w garażu zrobiliśmy długi stół z desek, barek z palet, a na zewnątrz ustawiliśmy grilla. Było świetnie! Spędziliśmy też pierwszą noc na budowie blog budowlany - mojabudowa.pl.

W nocy padało, więc we wtorek rano, zaraz po przebudzeniu sprawdziliśmy ściany - niestety, były one znowu mokre!!!! Najgorzej przemakało w koszu lukarny, czyli w pokoju naszego syna blog budowlany - mojabudowa.pl.

Ja pojechałam do rodziców, a mąż zrobił burze w firmie, z której braliśmy dachówkę i która zapewniła nam ekipę dekarską. Szef tej firmy był w szoku, że coś takiego ma miejsce - powiedział, że dekarzowi, który jest podwykonawcą za wzięcie 500 zł za tę robotę grozi zwolnienie! Poza tym on nie może wziąć odpowiedzialności za dach, który już od samego początku przecieka! Kazał majstrowi na swój własny koszt rozebrać położoną dachówkę, odbić deski i jeszcze raz porządnie przesmarować cieknący dach lepikiem,a  w koszu ma dodatkowo przykleić nową papę!

Pan dekarz od początku nam się nie spodobał, od samego początku kombinował i za szybko zwijał się z budowy. Na szczęście właściciel firmy Rem-Dom okazał się w porządku - to w końcu z nim podpisywaliśmy umowę i to jego firma będzie odpowiadać za położenie dachówki i ewentualne reklamacje. Szkoda tylko, że od razu nie udaliśmy się bezpośrednio do niego z naszym problemem. . Myśleliśmy, że jak damy zarobić dekarzowi, to ten zrobi to porządnie i będzie ok. Niestety, dekarz chciał nas wykręcic na 5 stówek blog budowlany - mojabudowa.pl...

Cała ta historia strasznie mnie wkurzyła, bo teraz na pewno ekipa nie wyrobi się z położeniem dachówki! Został niecały tydzień, a oni zaczynają wszystko od nowa!!!! Szlak by to trafił!

Na koniec dodam tylko, że wybraliśmy okna dachowe - będą jednak Veluxy z klamką u góry - bardzo spodobały mi się te sztangi zamiast klamki, do tego mąż mnie przekonał, że skoro to ma być w pokoju naszego przyszłego skarba, to musi być bezpiecznie. 

Pod koniec tygodnia wracam do siebie, na razie mąż zdaje relacje telefoniczne, a ja z jednej strony cieszę się, że tego wszystkiego nie widzę!  Zdjęcia wkleję kolejnym razem, bo na razie w sumie to nie mam za wiele do pokazania.  Trzymajcie kciuki!!! 

 

30Komentarze
Data dodania: 2010-08-05 01:25:51
kurde
Kasiu strasznie mi przykro ze to Was spotkało,z jednej strony dobrze ze jesteście w Polsce i możecie dopilnowac wszystkiego osobiscie,a z drugiej to wogóle nie powinno miec miejsca! trzymam kciuki aby po powtórnej reparacji problem wiecej nie powrócił! głowa do góry,trzymajcie się!:))
odpowiedz
baczki  
Data dodania: 2010-08-05 08:20:18
mieliście sporo trudnych doświadczeń przez te ostatnie dni... Nie chce mi się wierzyć, że trafiliście na takiego okropnego dekarza!!! Ale tak niestety się stało.. Nie dość że leń, to jeszcze naciągacz!! Przykro mi bardzo, że tak wam się potoczyła współpraca. Ale na szczęście właściciel firmy okazał się być "w porządku"... Mam nadzieję, że teraz już będzie wszystko dobrze, i że dach będzie w końcu wykonany solidnie. Niw może przecież być mowy o żadnym partactwie w tak ważnej kwestii.. A tak zmieniając temat, to zazdroszczę wam tej pierwszej nocki na budowie;) Ja czekam z utęsknieniem na własną, i już dziś wiem, że mogłabym siedzieć na budowie cały czas gdyby nie praca i inne obowiązki. Ale sama we wrześniu mam urlop, i jak się uda, to będę jeździć na działkę co chwila;) Kasiu... Nie martwcie się dachem.. Raz jest się niestety w dołku a raz na górze, takie są "uroki" budowy.. Wyobrażam sobie co czuliście, jak oglądaliście cieknące ściany, ale głowa do góry, następny dzień będzie lepszy;)) Trzymam mocno kciuki
odpowiedz
edyskas  
Data dodania: 2010-08-05 08:40:50
cholera!
Kaś strasznie mi przykro kochana:( Szkoda ze musimy sie tak stresować i przewalać z pracownikami :/ Dobrze ze ten szef taki w porządku:) I mam nadzieje ze tylko tak nie mówi zeby zrobic dobre wrazenie a nic z tym nie zrobi .... Trzymajcie sie kochani a ja ściskam kciuka żeby wszystko sie dobrze skończyło. Pozdrawiam serdecznie.
odpowiedz
romka  
Data dodania: 2010-08-05 08:41:19
oj Kasienia, to sters w czasie urlopu Wam zafundowali - biedactwa ale wiesz z drugiej strony wiele w tym pozytywów, wiecie że dach cieknie, mieliście okazję zareagować i zrobić z tą sprawą porządek.... nawet nie chce myślec co by się działo, gdyby oni jednak ułożyli ten dach.... łudzenie się, że majster przejmie się przeciekami i zrobi tak żeby było dobrze jest rzeczą raczej niemożliwą... dobrze, że ten właściciel firmy w porzadku facet!!! Kochana wykorzystaj końcówkę tego szybko galopującego urlopu na odpoczynek... przed Wami kolejne trudne miesiące poza krajem i budową... dach poprawią i będzie dobrze, następnym razem jak przyjedziesz już na głowę Wam nie nakapie! caluski :))
odpowiedz
Data dodania: 2010-08-05 09:04:37
Kasiu, tydzień to sporo czasu, powinni się wyrobić :). Niecierpliwie czekam na fotki :). Pozdrawiam
odpowiedz
Data dodania: 2010-08-05 09:25:18
Ninusia,
dziękuję za kciuki - przydadzą się na pewno! Na początku szło wszsytko gładko, gfdyby nie deszcze, to peweni dalej żylibyśmy w nieświadomości, a dopiero później wyszłyby kwiatki! W sumie nie ma tego złego. co by na dobre nie wyszło! Pozdrawiam ciepło!
odpowiedz
martekj  
Data dodania: 2010-08-05 09:25:40
oj Kasiu! strasznie współczuję takich przejść. Bardzo to frustrujące mieć do czynienia z takimi ludźmi, zwłaszcza jak zależy od nich los Waszego domku! Głowa do góry musi być dobrze. Najważniejsze, że byliście na miejscu, bo strach myśleć co by było gdyby nie było Was tam!
odpowiedz
Data dodania: 2010-08-05 09:29:51
Bączki,
mamy tę firmę z polecenia, kolega nam bardzo zachwalał współpracę z nimi, więc nawet się nie rozglądaliśmy za kimś innym. Jak się później okazało, właściciel ma różne ekipy podwykonawcze, my akurat trafiliśmy na takich partaczy! Myślałam, że to będzie spokojny urlop. a tymczasem my nawet nie wyskoczyliśmy nad morze (60 km), no ale trudno - za okinem słońce, więc zaraz idę do ogródka się odstresować. Pierwsza noc w domu była świetna - nie byliśmy na to przygotowani, więc spaliśmy na styropiania przykryci kocem ;) Dziękuję za kciuki! Pozdrawiam :D
odpowiedz
Data dodania: 2010-08-05 09:31:31
Edyskas,
dziękuję - ja też mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze. Dziś od samego rana mąż pilnuje ekipę, by zrobili wszystko tak, jak należy! Pozdrawiam!!!
odpowiedz
baczki  
Data dodania: 2010-08-05 09:36:26
jak szukaliśmy ekipy do budowy naszego domu, to słyszeliśmy jak to jest z tymi podwykonawcami... Dlatego jedni są zadowoleni z współpracy, a drugim włosy siwieją z rozpaczy.. Jeden jest solidny, a drugi partacz i wy niestety trafiliście na partaczy, ale już teraz musi pójść gładko!! tak jak napisałam, trzymam mocno kciuki, żebyście jeszcze przed końcem urlopu zobaczyli piękny niecieknący dach!!;)) nawiasem mówiąc taka noc na styropianie, to największa przyjemność na świecie;)))
odpowiedz
Data dodania: 2010-08-05 09:37:21
Romka,
jestem tego samego zdania co Ty! Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło! teraz będziemy mieli dobrze zrobiony dach - szkoda tylko, że kosztem naszych nerwów! Idę do ogrodka łądować baterie ;) Pozdrawiam ciepło!
odpowiedz
Data dodania: 2010-08-05 09:39:22
Marti1973,
mam taką nadzieję, choć patrząć na ich ślimacze tempo, wolę się nie łudzić! Fotki będą - obiecuję ;) Pozdarwiam :D
odpowiedz
Data dodania: 2010-08-05 09:41:15
MartekJ,
no właśnie - każdego inwestora czeka jakaś niespodzianka - do tej pory mieliśmy złote ekipy, ale w końcu trafiliśmy na partaczy, żeby nie było za fajnie! Dzięki za wsparcie :) Pozdrawiam ciepło!
odpowiedz
edyskas  
Data dodania: 2010-08-05 09:43:28
Poodpoczywaj troche !! w końcu to chyba twoj urlop?:)
odpowiedz
Data dodania: 2010-08-05 09:43:38
Bączki,
jest dokładnie tak jak piszesz - trafiliśmy na partaczy, kolega na solidnych podwykonawców - mam jednak nadzieję, że ta historia, mimo złego początku, dobrze się skończy! Noc w domu na styropianie byłą fantastyczna, o 6 rano obudziły nas osobiste ptaszki, ktore są tymczasowymi lokatorami w naszej sypialni ;)
odpowiedz
Data dodania: 2010-08-05 09:44:47
Edyskas,
zaraz idę z leżakiem do ogródka - tylko mój biedny mąż ciężko pracuje....ach, te nasze urlopy!
odpowiedz
Data dodania: 2010-08-05 10:01:47
Kasik niestety tak to juz jest na budowie, człowiek by chciał szybko bezproblemowo, a zazwyczaj jest pod gorke :(, no nic pamietaj o tym, że co nas nie zabije to nas wzmocni :) także głowa do góry i usmiech na twarzy :) Pan właściciel jak widzisz stanal na wysokosci zadania, także napewno teraz szybko naprawią i juz nic nie bedzie przeciekac :) Pozdrowionka
odpowiedz
Data dodania: 2010-08-05 10:03:23
Ja będę trzymała kciuki:), kurcze dobrze ze ten Pan tak się zachował, a ten pseudo dekarz będzie miał nauczkę na całe życie, łajza jedna!!
odpowiedz
Data dodania: 2010-08-05 11:34:21
Kasiu, ja też coś wiem o tych podwykonawcach :( Całe szczęście, ze to wyszło teraz a nie jak będziecie mieszkali ! Trzymacie się !
odpowiedz
msz-n  
Data dodania: 2010-08-05 11:37:41
Współczuję i trzymam kciuki. Choć z 2ej strony dobrze, że solidnie popadało. Ciężej i drożej byłoby poprawiać te przecieki gdyby dach już leżał, a Wy tam mieszkali.
odpowiedz
Data dodania: 2010-08-05 13:29:04
To faktycznie nie ciekawie i na każdym kroku trzeba się pilnować bo chcą na ciągnąć nas z każdej strony. Dobrze, że firma okazała się uczciwa!
odpowiedz
Data dodania: 2010-08-05 19:44:04
Z każdej strony trzeba się pilnować, aby nie zostać wykiwanym. Wiem z własnego doświadczenia. Kominy poprawiali nam już dwa razy i tak na prawdę nie wiem, czy nie będą ciekły bo jeszcze nie padał deszcz. Ale głowa do góry-musi być dobrze. A jak wreszcie zamieszkamy w swoich wymarzonych domkach to wynagrodzi nam to użeranie się z wszystkimi wykonawcami:)
odpowiedz
Data dodania: 2010-08-06 00:02:32
Re:
Madziula - dziękuję za wsparcie :) Już się oswoiłam z tą myślą,że ta cała historia wyszła nam n dobre! Szkoda tylko, że to wszysko kosztuje tyle nerwów i kasy! Własneniebo - dzięki za kciuki! Dekarz pewnie nieźle nas przeklina, ale ma za swoje! Bena-marcin - dzięki :) oby tym razem dobrze zrobili! Msz-N - dokładnie - żal było patrzeć na tę demolkę, ale może teraz zrobia to porządnie! Dzięki za kciuki :D Groszeczek - firma była z polecenia, znajomy trafił na normalnych dekarzy i nie miał takich przygód! Mąż zamiast odpoczywac i korzystać w pełni z urlopu, musi ich pilnować! Wymarzony - zajrzałam do was i widziałm ten komin - masakra, serce się ściska na taki widok, tak jak mi się ścisnęło na widok zacieków na poddaszu! Miejmy nadzieję, że więcej takie fuszerki nam się nie przytrafią ;)
odpowiedz
Data dodania: 2010-08-06 00:16:14
Ojej...to się narobiło! :( Współczuję, ale zgadzam się z przedmówcami, że lepiej teraz. 3mam kciuki, by teraz wszystko szło sprawnie i po Waszej myśli! :)
odpowiedz
Data dodania: 2010-08-06 00:47:37
Joasiu,
dziękuję za kciuki - z pewnością się przydadzą! Byłam u Ciebie na blogu, ale nie miałam czasu wpisać komentzarza, wpadam tu teraz tylko na chwilkę - dzięki za wpis specjalnie dla mnie - teraz ja się przyłaączam do tego samego doświadczenia - nie ma nic gorszego od kiepskiej ekipy! Pozdrawiam ciepło!
odpowiedz
baczki  
Data dodania: 2010-08-06 08:20:50
ooooo:)) to wspaniale usłyszeć świergot swoich znajomych ptaszków:)) jak się wprowadzicie, to będą wam one towarzyszyć już zawsze;)
odpowiedz
pitek  
Data dodania: 2010-08-06 15:46:08
mieliści pecha ale na budowie nie zawsze wszystko idzie tak jak człowiek tego sobie by życzył:/ dobrze, że w porę wykryta usterka i miejmy nadzieję, że teraz będzie O.K. :) P.S. dzisiaj mi znowu zniknęły obserwowane blogi:(
odpowiedz
Data dodania: 2010-08-06 16:57:25
Bączki,
te ptaszki są fantastyczne! To są sikoreczki - mama i trzy młode pisklaki :) Jakby nie było, pierwsi mieszkańcy naszego Antałka!
odpowiedz
Data dodania: 2010-08-06 16:59:34
Pitek,
zgadzam się z Tobą - chyba nikt nie wybudował domu bez przygod i niepotrzebnych nerwów, więc nie jesteśmy pierwsi, którym się coś takiego przytrafiło. jeśli chodzi o obserwowane blogi, to ja na razie ich nie wpisuje - szkoda mi na to czasu, wpisze sobie wszystko po urlopie i zobaczę, na jak długo zostaną ;)
odpowiedz
virion  
Data dodania: 2010-08-13 15:37:52
:( teraz widzę, że mój komentarz zaginął w akcji :/ ale trzymałam kciuki :)
odpowiedz
kasiaros
ranga - mojabudowa.pl lider
Wyślij wiadomość do autora OBSERWUJ BLOGA
statystyki bloga
Odwiedzin bloga: 854557
Komentarzy: 7004
Obserwują: 235
On-line: 9
Wpisów: 284 Galeria zdjęć: 480
Projekt ANTAŁEK
BUDYNEK- dom wolno stojący , parterowy z poddaszem z piwnicą
TECHNOLOGIA - murowana
MIEJSCE BUDOWY - pomorskie
ETAP BUDOWY - VII - Wykończenia
ARCHIWUM WPISÓW
2014 styczeń
2013 grudzień
2013 wrzesień
2013 sierpień
2013 lipiec
2013 czerwiec
2013 maj
2013 kwiecień
2013 marzec
2013 luty
2013 styczeń
2012 grudzień
2012 listopad
2012 październik
2012 wrzesień
2012 sierpień
2012 lipiec
2012 czerwiec
2012 maj
2012 kwiecień
2012 marzec
2012 luty
2012 styczeń
2011 grudzień
2011 listopad
2011 październik
2011 wrzesień
2011 sierpień
2011 lipiec
2011 czerwiec
2011 maj
2011 kwiecień
2011 marzec
2011 luty
2011 styczeń
2010 grudzień
2010 listopad
2010 październik
2010 wrzesień
2010 sierpień
2010 lipiec
2010 czerwiec
2010 maj
2010 kwiecień
2010 marzec
2010 luty
2010 styczeń
2009 grudzień
2009 listopad
2009 październik
2009 wrzesień
2009 lipiec
2009 czerwiec
2009 maj

OBECNIE NA BLOGU
2 niezalogowanych użytkowników