UMOWA I INNE
Dziś podpiszemy umowę z gazownią - coraz bliżej zatem do tego, żeby mieć gaz w domku ![]()
Zdecydowaliśmy, że piec podłączymy dopiero w przyszłym roku, bo na razie ogrzewanie nie jest nam potrzebne.
Poza tym ponownie zostały spryskane krokwie - boimy się, że wejdzie nam jakieś robactwo w drewno - u nas wszystko stoi tak długo...
Z innych wieści - Tomek znalazł małą hurtownię w mieście, w której zakupi wełnę do ocieplenia poddasza - ceny konkurencyjne ![]()
Kochani, a teraz coś dla tych, którzy lubią inspiracje - znalazłam fantastyczną amerykańską stronę z tysiącem inspiracji wnętrz domów, apartamentów, ogrodów - masa!!!!!!!!!!!! Normalnie AMERICAN DREAM ![]()
Zalogowałam się na tej stronie i założyłam swoją IdeaBook, do której wklejam te zdjęcia, które mi się najbardziej podobają - świetna sprawa. Zdjęcia można też wysyłać przyjaciołom na maila
A oto ta stronka:
Miłego oglądania ![]()
EDIT:
Po komentarzu Moni szybko zadzwoniłam do męża. Jak się okazało - już wracał z Gdyni z podpisaną umową. Powiedziałm mu o tym, co napisała Moni. Tomek na to, ze trafił tam na przemiłą Panią, która odradziła mu nasz pomysł właśnie z tych względów, o których napisała blogowiczka.
Robimy zatem tak - na wykonanie przyłącza mamy czas do 30 maja 2013 roku. W tym roku założą nam tylko żółtą skrzyneczkę (z tego, co pamiętam, musimy wpłacić około 2 tys. zł). W przyszłym roku przyłącz gazu, wstawiamy piec, uruchamaimy całą machinę i zaczynamy grzać i płacić, płacić i grzać ![]()
Dzięki takiemu rozwiązaniu nie będziemy narażeni na kary, nie będziemy musieli też płacić abonamentu przez ten rok, gdzie tak naprawdę jeszcze to ogrzewanie nam nie jest potrzebne!
Uff, jednak można w naszym kraju trafić na miłych ludziu ![]()
A Wam dziękuję za wszystkie komentarze i sugestie - po raz kolejny przekonałam się, że ten blog jest niezwykle pożyteczny!
![]()
Komentarze