KILKA ZDJĘĆ
Dawno już obiecałam wrzucić jakieś fotki, ale jak to u mnie bywa - permanentnie zaniedbuję bloga z wiadomego powodu
W poprzednim wpisie wspominałam o śniegu w małym pokoju - oto dowód:
Początek ocieplania poddasza:
Paliliśmy w kozie
Jesienią został ocieplony balkonik - tego też jeszcze nie pokazywałam:
Jedna z naszych lamp kupionych na Westwing (polecam ten sklep ):
I z bliska:
W sprawie dachu - na razie nic się nie ruszyło. Nie wiem, czy będziemy mogli kontynuować ocieplanie poddasza w tym roku.
Mimo to dalej planuję swoje wnętrza, poszukuję inspiracji, kupuję nowe rzeczy - to wszystko znajdziecie na moim drugim blogu
Pozdrawiam